Ten tekst to troche porozszywany.
Mniej wiecej moze byc tak
Poum chak, to ja w gestym dymie
Przyznaj ze cie dobrze nabralem
A to co, prosze pani, czyz by pani sie zarumienila z mojego powodu
To ten rewolwer, czy tylko moja obecnosc
Pani jest blada, czy pani cos pila ?
Poryw wiatru, nikt mnie nie trafia
Niewidzialny czlowiek, tak, to ja
Dear Jekyll nie wymknie mi sie Pan
Uciekaj moj drogi, cienia i tak sie nie da uniknac
Od ksiezyca az do dnia
O malo bym nie upadl na ziemie, tanczyl twista z pania
Ah niech pani pojdzie ze mna,
No, pozwol sobie, prosze tylko nie krzyczec
A co na to jakby pani mie pocalowala ?
Pelnia ksiezyca, nie, nie slyszy pani
bang bang rewolwera, lecz moje kroki jak sie zblizam
Poryw wiatru i sie lamie na dwa (kawalki)
Stawiam sobie pytanie kazdego nadchodzacego dnia
Co to za mezczyzna ktory noca upija mnie bez powodu
Gwalci cie na ziemi i rozpoczyna na nowo
Kropla eteru, dalby sie namowic
O malo i bym sie oddala, do diabla moje randki
Tego wieczora pojde tanczyc
O malo bym nie upadla na ziemie, z panem, diable
Tego wieczora pojde tanczyc
bang bang rewolweru wzdluz bruku
W mgnieniu oka
Obezwladnic lucyfera, do diabla moje randki
Sam pojde tanczyc
Nie jestem lucyferem, tak, ale jeszcze gorszym
Jak tylko proponujesz mi szklanke
bang bang rewolweru wzdluz bruku
W jednej chwili, twoja glowa spadla
bang bang rewolweru w zamglonym Londynie
W mgnieniu oka