egzamin

Temat przeniesiony do archwium.
DALF C2 jest rownoznaczny z osiagnieciem poziomu ukonczenia rozmanistyki ?
Nie, C2 potwierdza twoja swietna znajomos francskiego. Student, ktory ukonczyl romanistyke powienien miec ten poziom, a nawet wyzszy plus znajomosc literatury, kultury i jezyka francuskiego (w tym fonetyki, morfologii, skladni, semantyki...)
edytowany przez AkianaD: 15 lis 2012
oj dwa posty mi sie zrobily
edytowany przez AkianaD: 15 lis 2012
Hej..wczoraj do Nency przyjechałam z mężem...zabrał mnie od siostry i Niemiec,na kilka dni do miasta w którym pracuje.Dziś od rana zbieram sie ...aby wyjść na kawke.Wpisałam w necie Polacy w Nancy i Twój post wyświetlił mi sie jako pierwszy...pozdrawiam Wioletta.
Bardzo brudne miasto....jestem zaskoczona.Jutro ide do centrum,dziś byłm w bazilice i chciałam wejść do polskiego kościoła...ale był zamknięty...bardzo dziwne.
Dla Ciebie dziwne, ale we Francji jest to normalne. Wiekszosc kosciolow jest zamknieta w tygodniu, pewnie z jednej strony ze wzgledu na kradzieze, a z drugiej strony, bo niestety wiernych jest jak na lekarstwo w tym kraju. Taka prawda.
hej.bredele...dziękuje z odpowiedz,masz racje..nie pomyślałm o ilości katolików w Nancy....zastanawia mnie teraz po co te kościoły?Byłam na spacerku plac Stanislawa zwiedzony.Jutro chcę dotrzeć do sklepu dla artystów plastyków....pozdrawiam
To nie dotyczy tylko Nancy, ale calej Francji : tylko 4% praktykujacych regularnie Francuzow. Koscioly, to dla wiekszosci zabytki do zwiedzania.
hej..wrociłam właśnie z pieszej wycieczki.....dotarłam do sklepu dla artystów plastyków....niedaleko uczelni...Architektura, napewno.kupiłm sobie pędzle i jestem szczęśliwa....jutro o 14.00 jestemw polskim kościele na avenue de Strasbourg..może troszeczke poczuje sie jak w Polsce.
pozdrawiam.


hehe ....nie mysle ze sie tak poczujesz jak w polsce
przekonam sie...
iiii....było miło.wprawdzie komunikowałam sie po rosyjsku z miłym panem który opowiedział mi historie kościoła.Poprosił mnie o zrobienie fotografo drogi krzyżowej do jego przewodnika.Przyszedł też polak.....starszy pan który pamięta tylko ...dszień dobry ...zagrał mo kolęde na małych organach i było jak w domu...haha.Jutro idziemy z mężem na msze o 11.00 a potem wracam do Niemiec.Stanisław miał żone Polke....tego nie wiedziałam
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa