duery językowe? domyślam sie, o co biega, ale czy możecie napisać coś więcej?
ja ucze sie ang, niem, hiszp, uczylam sie irlandzkiego i mam zamiar wrocic, oczywiscie irl to dla wlasnej przyjemnisci. jak dostane sie na amglistyke, to bede sie uczyc arabskiego
a jezykow, ktorych chcialabym sie jeszcze kiedys nauczyc, to jest ich mnostwo. popieram jezyki slowianskie i skandynawskie, jak ktos wyzej wspomnial. moze szwedzki i czeski? francuski tez fajnie byloby znac, ale podobno jest trudny...
łacina mnie interesuje, bo rzeczywiscie romanskie chyba lepie wchodza...
ale wg mnie jezyki najlepiej wchodza przez muzyke, ja sie tak ucze niemieckiego, w szkole dzieki słuchaniu muzyki nie mialam z nim zadnych problemow. teraz zaluje, ze nie sluchalam muzyki hiszp, bo nie szedl mi olsniewajaco. teraz nadrabiam z ta muzyka i wierze, ze bedzie lepiej, chociaz to juz na wlasna reke
a propos. interesowalaby mnie muzyka francuska, ale ta troszke dawniejsza. nie znam zadnych wykonawcow i nie wiem gdzie szukac. moze wy wiecie. chodzi mi o takie starsze piosenki, moze z filmow. jakies kanony muzyki fr
z gory dziekuje