Jakieś słówka na pewno znasz, tylko pewnie nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy :)
Zaczęłam się uczyć francuskiego dopiero jakieś 2 miesiące temu, więc nie wiem, czy jestem najlepszą osobą, żeby udzielać Ci rad, ale spróbuję podzielić się swoim "doświadczeniem".
Pierwsza kwestia jest taka: chcesz się uczyć sam czy na kursie? Z Twojego postu wnioskuję, że sam, ale jeśli na kursie, to warto przeszukać tematy, ludzie wypowiadali się na temat różnych szkół językowych.
Jeżeli jesteś samoukiem, trzeba zacząć od znalezienia jakiegoś kursu, ja zaczęłam od Szypowskiej, polecam, chociaż wadą jest brak nagrań. Są również różne kursy typu "Francuski w miesiąc", tu plusem są płyty, ale trudno mi się wypowiadać na temat zawartości, bo nie korzystałam. Podobno niezłe są PONS i Langenscheidt, ale zdania są podzielone. Radzę poszukać na Allegro, zdarzają się niezłe okazje, ja np. Szypowską kupiłam za 1,75 zł, w księgarni internetowej dałabym za nią 40 zeta.
No i internet jest WIELKĄ pomocą. Polecam strony: http://www.rfi.fr/Fichiers/langue_francaise/index.asp i http://phonetique.free.fr/alpha.htm , ale jest też mnóstwo innych, był tu gdzieś wątek, w którym forumowicze podawali linki. No i oczywiście: słuchać, słuchać, słuchać :) W internecie można znaleźć francuskie radia online, poza tym ściągaj francuskie piosenki i filmy, oglądaj TV.
Dużo osób poleca, żeby uczyć się dialogów, wyrażeń, po prostu na pamięć.
Ja myślę, że jak zaczniesz, to zakochasz się w tym języku i zwyczajnie będzie Ci się chciało uczyć, grunt to się nie zniechęcać :)
Życzę powodzenia!!!!
Aha, jest jeszcze jedna baaaaaaaaaaardzo chwalona metoda- zakochaj się w jakiejś Francuzce, wtedy motywację będziesz miał, że ho, ho! ;)
Pozdrowienia
Agata