Hej !
Poszukaj sobie rzeczy, ktore lubisz. Fajne filmy, ksiazki, ulubione miejsca, anegdoty.
Nie ucz sie suchych faktow, bo zwariujesz.
Swoj ulubiony styl muzyczny, ulubionego pisarza.
Ja kocham Muminki. Czytalam je we wszystkich mozliwych konfiguracjach.
Poczytaj sobie "Malego ksiecia", "Bajki Ezopa".
Basnie, legendy, Mikolajka, komiksy dla dzieci.
Milion razy pisalam juz o profesorze - Bernardzie Cerquiglini i "Merci Professeur".
Krotkie filmiki o ciekawostkach francuskiego jezyka.
http://www.tv5.org/TV5Site/lf/merci_professeur.php
Jest wydana ksiazka i mozna poczytac sobie o kazdym przykladzie.
Ja uwielbiam swoja metode, bo bardzo lubie literature.
Czytam slowniki lub encyklopedie. Krotkie i zwiezle hasla, da sie szybko przetlumaczyc.
Moj ulubiony slownik to " Dictionnaire des expressions et locutions".
Krotkie historyjki powstania idiomow, powiedzonek w jezyku fra. Bardzo w stylu "Merci ..".
Moje inne ksiazki to " Francuski dzien po dniu" i " Le francais mon amour".
Przerob jakas ksiazke dla poczatkujacych. Bedziesz miec ramy tego, co powinnas umiec.
Poczytaj spis tresci, zobacz co masz doszlifowac.
Potem zobacz, co zawiera ksiazka dla zaawansowanych.
Poczytaj o wymaganiach na poszczegolne egzaminy i certyfikaty - ale to juz za jakis czas.
Nie doluj sie teraz, tylko szukaj przyjemnosci w jezyku.
Mialam koszmarnego nauczyciela od francuskiego.
Nienawidzilam tego jezyka, dostawalam szalu. Kiedy tylko skonczylam szkole, zapisalam sie na kurs francuskiego. Bo wiedzialam, ze ktos mi zepsul radosc z nauki. Bo to nie jest tortura.
Trzymam kciuki i zycze wytrwalosci.