Plany na przyszlosc- kilka zdan do sprawdzenia ;)

Temat przeniesiony do archwium.
Prosilabym o szybkie sprawdzenie i poprawienie bledow w tym wypracowaniuu. Tzn nie jest ono jeszcze dokonczone, ale narazie tyle ;)) z Góry dzięki ;))

Je m'appele Veronique. Actuellemnt j'etudie a la trosisiéme classe de l'école- college. Bientot je devrais prendre la decision sur ce que je veux faire dans ma vie. Bien sûr la premiere étape ce choir lycée. Je choirrai V lycée et classe de polonaise, philosophy et psychology. En 2011 je serrai subir un examen ( le bac). Plus tard je voudrai aller à Krakow sur études. Je voudrai être le traduoyeur italien.
Je m'appele Veronique. Actuellement je suis a la trosisiéme classe de
>l'école - college. Bientot je dois prendre la decision sur ce que je
>veux faire dans la vie. Bien sûr la premiere étape ce choir
>lycée. Je choisirrai le Veme lycée eavec la classe du polonais, de la philosophie et
>psychologie. En 2011 je devrai passer mon examen de baccalaureat. Plus tard je
>voudrais aller à Krakow pour etudier. Je voudrais être traducteur de l' italien.

etudier mozna cos, wiec potrzebne byloby dopelnienie - tu starczy je suis
actuellement - brakowalo "e"
dans la vie - lepiej (ma vie: quoi faire de ma vie - co zronic ze SWOIM zyciem, tu nie pasuje)
passer (un examen)
voudrais - conditionnel pres - chcialabym
c'est le choix du lycée (mogloby tez byc: d'un lycée)
Ojej, nie zapisaly mi sie poprawki w 1 zdfaniu.Poprawnie jest:
Bien sûr la premiere étape c'est le choix du
>>lycée. Je choisirrai le Veme lycée eavec la classe du polonais, de
>la philosophie et
jeszcze: troisième
dzieki ;) a jezeli jeszcze moge spytac co to znaczy: baccalaureat? acha, jezeli za 10 minut jakos wstawilabym tu dlasza czesc, sprawdzilbys mi? ;)
baccalauréat - to pelna nazwa matury, jaka jest w slownikach (ale w skrocie mowionym: le bac)
Oczywiscie sprawdze dalej, pisz :-)
Tout à l'heure je voudrai aller à Italy. Là bas je voudrai fonder une famille. Je recontrerai travail l'axcellent (ktora da mi satysfakcje- jak to napisac?).
Plus tard, je construirai maison le grand. Je voudrais mettre deux enfantes. le garcon et la fille. Ensuite je prendrai mon famille sur le excursion à Pologne.
no narazie tyle, jak sprawdzisz to reszte dopiszee ;D bo wlasnie nad tym pracuje ;)
Troche wkurzajace, bo skasowalo sie przy wysylaniu...
Teraz wiec juz bez objasnien:

>Bientot je voudrais aller en Italie. Là bas
>je voudrais fonder une famille. Je trouverai un travail interessant qui me donnera la satisfaction.
>
>Plus tard, j'aurai une grande maison. Je voudrais avoir deux
>enfants: un garcon et une fille. Ensuite je prendrai ma famille pour une
> excursion en Pologne
wiecej nie wymysle:
Je voudrai montrerai mon enfantes et mon mari le pays natal, pays ville. Je voudrai pour mon planes satisfaizont. i to nie wiem jak przetlumaczyc- Narazie jednak się uczę i ciesze sie tym co mam.
>Je voudrais montrer à mes enfants et à mon mari le pays natal et ma ville où vivent mes parents et mes amis.
Je pense que mes projets seront satisfaisants. Pour le moment je suis élève, je vais à l'école et je suis contente. L'avenir est encore loin.
Dziękuję serdecznie za pomoc ;)** Mam nadzieję, że jeszcze w czymś mi kiedyś pomożesz? ;]
Napisz jeszcze kiedys, tu sprawdzamy prace, ale ich nie robimy.
Wyjasnie jeszcze pare rzeczy z 2 ostatnich postow, potem przejrzyj na spokojnie:
bientot - wkrotce (tout a l'heure znaczy za chwilke)
je voudrais - chcialabym (zas je voudrai - bede chciala)
en Pologne (en Italie) - w Polsce, do Polski
un garcon et une fille - (jednego) chlopca i (jedna) dziewczynke; mowimy o nich po raz pierwszy, wiec rodzajnik musi byc nieokreslony
wiem, ze nie robicie. Staram sie sama pisac i sprawdzic co potrafie. Ale chyba nie az tak najgorzej ze mna? ;))
Bardzo dobrze, ze piszesz sama.
A co do poziomu, to trudno mi sie wypowiedziec - nie wiem, ile lat sie uczysz, czy tylko w szkole, czy to program rozszerzony etc. :-) Jesli chcesz, to powiedz, wtedy latwiej mi bedzie ocenic
Właśnie weszłam do domu po pracy.. Pada na nos, ale postanowiłam jeszcze zerknąć na forum.

Może to kwestia ogólnego przemęczenia, ale mam dziwne odczucie. Otóż francuskiego uczę się dopiero miesiąc. Wcześniej miałam z nim krótki epizod, jeszcze w szkole. Obecnie poświęcałam każdą chwilę na naukę słówek, gramatyki itp. Każdego dnia ok. 4 godzin.

Zauważam nieporównywalnie lepsze rozumienie tekstu i ogólnych zasad gramatycznych.
Niestety nie odczuwam już wielkiej ekscytacji, aby usiąść do nauki. Może po prostu powinnam zrobić sobie kilkudniową przerwę?? (Nie należę do osób, które zaczynają coś i nie kończą.)

Boję się jednak, że łatwo zapomnę to, co ćwiczyłam do tej pory. Może jestem przeczulona??

Wiem, że wątek jest wyrwany z kontekstu, jednak potrzebuję porady osoby zagłębionej w temat.
Ps. Neige, jeszcze raz bardzo dziękuję za przetłumaczenie mi ostatniego listu. Nie wiem jak się odwdzięczę. Pozdrawiam serdecznie.
Trudno jest cos komus radzic na odleglosc, wiec moze jedynie podziele sie refleksjami.
Wydaje mi sie, ze po pierwszym etapie euforii (wszystko jest latwe, jezyk jest cudowny, zaraz bede mowic swobodnie, jak dobrze mi idzie...) nastepuje po prostu "zmeczenie materialu": nie przyswajamy juz tak latwo, bo i prog trudnosci wyzszy, i nie ma juz uroku nowosci, i nie jestesmy juz tak glodni wiedzy. U Ciebie dodatkowo doszlo obciazenie codziennymi obowiazkami i teraz Cie to mniej pasjonuje; do tego dochodzi ustawiczny brak czasu.
Wydaje mi sie, ze pora na zwolnienie - co nie znaczy: przerwe. Podtrzymywalabym kontakt np. za pomoca sluchania piosenek (zawsze sobie przy tym pomysl: ach, jaki ladny jezyk!), rzucania oczkiem gdzies na francuskie stronki (forum?), choc bez wielkiego zaangazowania - ot, tak, zeby podtrzymac zainteresowanie. Zeby wrocila swiezosc kontaktu, jego oczekiwanie - bo wlasciwie widze tylko dwa powody uczenia sie języka: cel "dyplomowy" (szkola, studia, praca, zdanie egzaminu etc) oraz cel: "satysfakcja" (uczę się, bo chcę, bo mi imponuje, ze moge to zrobic, korespondowac, mowic etc). W tym drugim przypadku nic, zdawaloby sie, nas nie goni, nie mobilizuje - oprocz naszej woli. I jesli tu wystapi niechec, brak entuzjazmu, to daleko nie zajedziemy. Wydaje mi sie, ze wkrotce odzyskasz dawny entuzjazm, a na razie - pora zwolnic! I robic tylko zelazne minimum (korespondencja, piosenki, zagladanie OD CZASU DO CZASU) - tak, aby nie zniechecic sie do reszty.
PS. Jesli chodzisz na lekcje franc., popros o zwolnienie tempa, ale chodz regularnie nadal - naprawde bedzie z tego wiekszy pozytek ;-)
Bardzo dziękuję za radę. Myślę, że to rozsądne, aby chwilowo zająć się, jak to sama nazwałaś, żelaznym minimum.

Miłego dnia:)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia