W dniu 25 maja pojechaliśmy na klasową wycieczkę do Beskidu Śląskiego. Wyjechaliśmy o godzinie 6:45 rano. Droga minęła nam bardzo szybko. O godzinie 13 byliśmy już pod Hotelem Gołębiewskim w Wiśle. Wychowawca podzielił klasę na grupy - osoby, które pływały poszły na basen a reszta została na kręglach. Ja grałam w kręgle. Było bardzo fajnie.
Po basenie i kręglach pojechaliśmy do hotelu, gdzie zjedliśmy obiad. Później mieliśmy czas wolny na odpoczynek. Wieczorem o 19:30 zebraliśmy się przed hotelem na ognisko. Następnie udaliśmy się do pokoi. Wieczorem siedzieliśmy razem z klasą i graliśmy w gry.
Rano o godzinie 9 było śniadanie. Po śniadaniu mieliśmy jeszcze czas na spakowanie swoich rzeczy, po czym pojechaliśmy zwiedzać miasto Wisła i okolice. Zobaczyliśmy skocznię narciarską, po czym udaliśmy się do skansenu góralskiego, gdzie pan pokazywał nam góralskie instrumenty. Później pojechaliśmy do muzeum w Koniakowie, gdzie kupiliśmy sery - oscypki.
Mieliśmy wracać o godzinie 14, jednak z powodu drobnej awarii autokaru poszliśmy drugi raz na basen do Hotelu Gołębiewskiego.
Do domu wróciliśmy o godzinie 22. Wycieczka była bardzo udana.
bardzo proszę o pomoc, z góry dziękuję!