1. Gina. Jeśli będziecie spacerować po bulwarze w Belleville, zobaczycie z pewnością małą dziewczynę z siwymi włosami, która mówi ? do swoich przyjaciół lub do swojego pieska Capucine. W bloku wszystcy nazywają ją Gigi. Urodzona we Włoszech w 1927 r ta kobieta będąca na emeryturze, przybyła do Belleville po wolnie, nie mówiłem/am po francusku- to było straszne. Miała synów, których wychowala sama i która żyje teraz w strasburgu ze swoimi 450 euro emerytury na miesiąc. mieszka dzisiaj w małym mieszkanku o 25 cm? na 2 ulicy du pressoir. To nie jest wielka rzecz, ale pasuje do mnie.
2. Fares. W 1962 roku rodzice opuścili Alger i osiedli w Paryżu w mały mieszkaniu na 20 skrzyżowaniu. To jest w bloku, w którym cały czas mieszka w rodzicami i siostrami. Urodziłem się we franci, ale czesc mnie jest związana nadal z algiere, krajem który odkryłem w wieku 10 lat. Mój dzisiejszy wiek to 25 lat, jest mechanikiem w na ulicy menilomontant, i ze swoimi 875 euro na miesiąc nie może mieć jeszcze swojego mieszkania lub motoru, który jest jego pasją.
3.Armelle. Pracowała na obrzeżach w przedsiębiorstwie, ktore wytwarzało płyty, ale zostało zamknięte w czerwcu. Dzisiaj ta matka 2 chłopców w wieku 15 i 17 lat jest rozwiedziona i cały czas szuka pracy, ale kiedy ma się 45 lat i nie ma dyplomu ukończenia szkoły który by się chciało mieć- jest się na bezrobociu. Ma 795 euro a miesiąc, z których najpierw używa 500 euro żeby zapłacić za mieszkanie i potem dla swoich synów Micheal i Kevina
elle touche 795 i dla niej samej. Wiecie, że największą zaletą jest pozostać spokojnym- to nie (dużo) kosztuje
Nie ręczę że wszystko jest dobrze przetlumaczone gdyż przepisałas z książki w wersji katastrofalnej- brak interpuncji, duzych liter,akcentow i straszne bledy w slowach, ktore nie mam pewnosci czy dobrze odczytalam.