Witajcie.
Ja taki problem mialam 2 lata temu,z małą różnicą braliśmy ślub cywilny.
1-napewno musicie pamiętać o noclegu,poprawinach dla przyjezdnych gości i o transporcie,w końcu jada świat drogi :-)
2-Miło jeśli bedzie tłumacz przysiegły,w ten sposób wszyscy zgromadzeni zrozumieja cala ceremonię.
3-Menu było glównie polskie,ale pamiętaliśmy o specjałach francuskich :-)
4-Gości przy stołach pomieszaliśmy,jedni dogadywali się po angielsku,inni po francusku,my również pomagaliśmy w zrozumieniu się gości;jednak po kilku kieliszkach wina nie martwcie sie nie ma z tym najmniejszego problemu-zabawa gwarantowana!!
5-muzyka tez była pomieszana,w ten sposó każdy świetnie się bawił.
Nie ma co martwić się na zapas,życzę powodzenia i pozdrawiam!