przed kilkoma godzinami doszedlem do wniosk co nastepuje :
- nic sie nei stanie jezeli nie zdam matury na tyle by dostac sie na umk., poszukam miesjca gdzie indziej,
- jezeli roma nie wypali to bede sie staral na balkanistyke, bo te jezyki tez kocham,
- zawsze przeciez moge zwrocic sie do Was o rade :P
ale uczyc sie bede... chcociaz ,czym bardziej zaglebiam sie w ten jesyk mysle sobie; a po co mi takie slowa jak niesubordynacja etc... :/ mam kilka delfow i to mi powinno starczyc...