Mysle ze faktycznie skojarzenia sa chyba najprostrzym sposobem na zapamietanie (czy to skojarzenie z jakims innym slowem ktore podobnie brzmi, czy skojarzenie z sytuacja gdy sie do slowo poznalo - ja czesto "widze" ten moment gdy jakies oderwane slowko zwrocilo moja uwage).
Bez tego to chyba pozostaje jedynie "mantrowanie" w myslach - takie recytowanie przydawalo mi sie np. przy zapamietywaniu nieregularnych czasownikow angielskich, powtazalam w kolko trzy formy do momentu az same cisnely mi sie na usta.
Kiedys slyszalam jeszcze o pomysle by ukladac krotkie melodyjne wierszyki ze slowkami ktorych musisz sie nauczyc. Ewentualnie do kazdego slowa zbudowac po jednym zdaniu i uczyc sie tych zdan.
Wazne bys orientowala sie czy jestes "wzrokowcem" czy raczej latwiej zapamietujesz material audio. Od tego zalerzy jakie techniki beda dzialaly. W kazdym razie lepiej laczyc jak najwiecej "zmyslow/czynnikow" - wzrok, sluch, ruch, emocje.