Dlugo sie juz uczycie tego jezyka?

Temat przeniesiony do archwium.
Czesc, bardzo podoba mi sie jezyk francuski i chcialabym umiec sie nim plynnie poslugiwac, ale...nalezaloby zaczac od zera..J. francuski sprawia wrazenie skomplikowanego i trudnego w nauce, ale nie jeden raz slyszalam, ze to 'tylko wrazenie', niemniej jednak, do najlatwiejszych nie nalezy (chociazby fonetycznie). Od zawsze ten jezyk mnie fascynowal, ale dopiero niedawno zaczelam bardziej powaznie myslec, zeby wreszcie cos z tym zrobic ;) stad pytanie - ile przecietnie zajelo Wam opanowanie tego jezyka (rozumienie, porozumiewanie sie)? Dodam, ze mam 20 lat, specjalnej zdolnosci do nauki jezykow nie posiadam, czyli zupelnie przecietny przypadek ;). Zrobiliscie jakies certyfikaty? Po jakim czasie dla przecietniaka jest to osiagalne?
coz ja sie ucze juz 8 rok wiec moge co nieco powiedziec o tym jezyku. Jest on trudny to fakt ale tylko na poczatku. Gramamtyka jest straszna, jednak da sie nauczyc. Ja na poczatku rzucalam zeszytem jesli mi ise cos nie udawalo, przegryzalam sobie jezyk uczac sie liczebnikow. Jednak ie zaluje, lata wyrzeczen, ale za to jaka satysfakcja :) Serdecznie cie zachecam do nauki francuskiego ,nie pozalujesz, pozdrawiam
Ja ucze się od 2,5 roku. Największy problem miałam z czytaniem po francusku - potem jak ktoś mi wytłumaczył zasady to było OK. Z gramatyką raczej nie było problemu, bo mój nauczyciel świetnie tłumaczył. Myślę, że dużo zalezy od wyboru nauczyciela/kursu/podręcznika - jak zrozumiesz nie będzie problemu:D

Od kiedy rozumiem, mówię? Hmm... Od kiedy uwieżyłam w siebie, że mogę. Z językami to jest tak, że może nam się wydawać, że niewiele umiemy, ale jak sytuacja wymusi to okazuje się, ze wcale nie jest tak źle. A na początku nie musisz mowić super gramatycznie, ważne, że mówisz.

Co do trudnej fonetyki - rzeczywiście troche problemów sprawia, ale naprawdę nie warto się zrażać z tego powodu - jak juz raz załapiesz to potem pójdzie łatwo.

Jesli jeszcze masz jakiś dylemat to wejdź na profeurope.blog.interia.pl - w komentarzach możesz pozostawiać pytania jesli coś byłoby nie jasne lub potrzebowałabyś dodatkowej informacji.

Courage!! Dołącz do grona fracno-fanów - zapewniam, że przygoda z francuskim bedzie wspaniała.
Ja pamiętam mój pierwszy kontakt z tym językiem, miałam wtedy 4 lata i byłam z mamą we Francji ( mamy tam rodzinę). Nie rozumiałam nic, co oni wygadywali i ciągle prosiłam mamę o przetłumaczenie. Potem jakoś tak wyszło, że zaczęłam naukę. To było jaki byłam mała, miałam chyba 5 lat, jak zaczęłam chodzić do Domu Bretanii. No i potem to już miałam lekcje indywidualne. Teraz mam bzika na punkcie tego języka, uwielbiam to i oczywiście sam kraj oczywiście też. Niedawno zdałam DElFA B2, więc chyba dość dobrze znam język. Jednkże własciwej, porządnej nauki to bylo 4 lata- czyli od 6 klasy podstawówki; po prostu wcześniej nie miałam tak dobrych nauczycieli.
Dzieki za odpowiedzi :) Ta perspektywa 8 lat troche mnie przeraza, ale nie zniechecam sie, bo strasznie mi ten jezyk imponuje i wiem, ze moglabym pozniej zalowac ;) Akiana, swietny pomysl z tym blogiem - juz zabieram sie za czytanie! :)
Cześć Tiny ja to jestem laik, uczę się dopiero od... 7 miesięcy :))) Ale uwielbiam ten język :) Mnie to przychodzi aż tak trudno, ponieważ chyba mam zdolności językowe :) kocham czytać po francusku [calkiem dobrze to potrafię] , mówić [mam pewne problemy, nie z wymową, ale z szybkim doborem slow i ulozeniem wlasnej wypowiedzi. ale nadrobie to :) :)], sluchac piosenek... gramatyka jest zawila, ale mnie nie meczy, owszem trzeba sie duzo uczyc, ale mnie to tylko mobilizuje do zglebiania tajnikow fransukiego :))))))))))))))))
* Mnie to NIE przychodzi aż tak trudno
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa