moja strategia nauki - proszę o sugestie

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
chciałabym poradzić się Was jak uczyć się języka francuskiego.
Otóż lekcje francuskiego miałam już w gimnazjum, ale wówczas nie przykładałam się do nauki tego języka - marzył mi się niemiecki. Ostatecznie znalazłam się w liceum z j. francuskim, jednak poziom nauczania tego języka jest bardzo niski. Szczerze powiedziawszy, więcej nauczyłam się w gimnazjum. Teraz dopiero zrozumiałam, że znajomość francuskiego może być mi potrzebna (chcę studiować europeistykę). Po wakacjach będę w klasie maturalnej, a mimo 5 lat "nauki" francuskiego moja znajomość tego języka jest żenująca, dlatego postanowiłam uczyć się sama.
Kupiłam już 3 zestawy fiszek wyd. Cztery Głowy (A1, A2, B1) i zestaw czasowników
Chcę jeszcze uczyć się gramatyki z książki wyd. Pons. Czy to jest dobra strategia nauki, czy może ktoś ma jakieś uwagi? Chciałabym zaznaczyć, że w szkole pracuję na książce Campus (1). Mam pytanie - czy warto też uczyć się z tego podręcznika, dział po dziale (od początku, bo lekcje francuskiego są traktowane po macoszemu, a i ja nie miałam wcześniej mobilizacji, żeby uczyć się sama) i ewentualne pytania zadawać tu na forum (bo na korepetycje nie mogę sobie pozwolić ze względów finansowych), czy darować sobie naukę z podręcznika i zostać przy fiszkach i repetytorium gramatycznym?

Zakładając ten temat chciałabym uzyskać od Was jakieś wskazówki przy nauce francuskiego, czy dobrze sobie to zaplanowałam, czy może macie jakieś sugestie, uwagi odnośnie materiałów (dla samouka:) )itd.

Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam.
ściągnij sobie darmowe programy do wspomagania w nauce:
http://www.kursy-online.pl/francuski/darmowe-programy-do-nauki-francuskiego/
Zachecam Cie do zadawania pytan na forum i deklaruję, ze chetnie wyjasnie co trzeba :-)
Neige dantan nie ma sprawy
Wiec tak osoiscie polecam z fiszek przezucic sie "na glebsza wode" i nauke ze slownika tematycznego wydawnictwa wargos, posiada on zwroty i polaczenia, ktore sa niezbedene na poczatek:) Polecam rowniez osluchac sie z tym jezykiem skoro juz znasz co nieco slownictwa, sluchaj sobie w wolnych chwilach radia z internetu http://www.rfi.fr ale nie na zasadzie proby zrozumienia tylko sprzatajac czy robiac cokowielek innego (wyprobowalm swietnie dziala). Do gramatyki polecam ksiazke gramatyka francuska dla mlodziezy wyd. bescherelle junior. Z tym polaczeniem potrzeba tlyko jeszcze troche systemacznosci i sukces gwarantowany:)
Zapomniałam jeszcze o wymowie, masz 2 obcje prosić o zapis fonetyczny/ kupić dobry słownik z zapisem fonetycznym, lub odsłuchiwać wymowy dla mnie ta stonka ( http://public.research.att.com/~ttsweb/tts/demo.php ) była wybawieniem w trudnych początkach z tym cudownym językiem:) tylko przy przepisywaniu czegokolwiek pamiętaj o akcentach!!
Zgadzam się całkowicie z Kinią: wymowa to sprawa bardzo ważna! Prawidłowe wymawianie to prawidłowy zapis słowa, uwzględniający m.in. akcenty, a bez tego trudno mówić o dobrej znajomości francuskiego.

Dlatego tak bardzo mnie boli - i tak tępię na forum - próby zapisywania głosek francuskich za pomocą polskiego alfabetu. My takich dżwięków po prostu nie mamy!

I tak: za pomocą zwykłego Ę próbujecie (nieprawidłowo!) oddac wymowę m.in. francuskich UN, IN lub, co gorsza! EN, AN.
za pomocą jednego polskiego LE - le i les
za pomocą literki I wyrażacie zarówno to samo I, jak i U (np. w TU parles)

Zaręczam, że nie tędy droga do znajomości języka! Dlatego naprawdę lepiej wrzucic daną frazę do kompa, żeby ją usłyszec, uwierzcie.

PS. Kinia, OPCJA (było juz kiedyś...) Pozdro ;-)
mam identycznie, teraz klasa maturalna, ucze sie francuskiego 5 lat i gucio umiem, moze napisze jakis list itd ale mowic- za chiny, od razu zapominam slowka i nie wiem jakiego czasu uzyc :/


pismo- perfekt, a mowic nie umiem (nie w sensie wypowaidac, wypowiadam poprawnie)

jak to poprawic?
wiem ze pisze sie przez "p" ale jak pisze to zawsze wtraca mi sie "b" nie wiem dlaczego:( ale juz trudno postaram sie nastepnym razem:P choc pisalam tego posta na wordzie i nie wiem dlaczego mi nie poprawilo:(
Miałam podobnie z angielskim - skorzystaj z wyszukiwarki i poszukaj podcastów.

Co do fiszek - wybuliłam się trochę na nie i nie rzucę ich :). Dodatkowym atutem jest to, że mają też zapis fonetyczny, zwroty także.

Czy ucząc się z fiszek, a potem (kiedy się ukaże:) ) z rep. leksykalnego PONS i gramatycznego [to samo wydawn.] warto w ogóle przerabiać dział po dziale tematy z podręcznika Campus? Czy to takie "koło wokoło"? Osobiście wydaje mi się, że to strata czasu, bo jest mało ćwiczeń jeśli chodzi np. o gramatykę, lepiej kupić zapewne jakiś podręcznik do gramatyki.

Z osłuchania się z językiem na pewno spróbuję, ale nie wiem czy to nie będzie stratą czasu, skoro i tak zrozumiem najwyżej kilka słówek.
Aha, i apropos podanego "czytacza" - korzystam akurat z tego -> http://www.linguatec.net/onlineservices/voice_reader/site i jestem zadowolona.
Zaczynam jednak mieć wątpliwości - nauka słówek francuskich przychodzi mi o wiele trudniej niż angielskich, czy to się zmieni..? Nie wspominając już o akcentach, nie wiem jak tego się uczyć i co one dają (no, poza wyjątkami, np. "à" na końcu wyrazu i kilka innych)

Dodatkowo przez maturę wiem, że nie będę mogła poświęcić tyle czasu, ile bym chciała na uczenie się tego języka, ale postaram się codziennie uczyć z fiszek, a np. 2 razy w tygodniu poznawać nowe zagadnienia gramatyczne. Tempo może żółwie, ale to zawsze coś... :)
Fiszki drogie masz racje, no ale kiedys bedziesz chciala cos abitniejszego to wtedysiegnij po ten stkonik tematyczny.
http://chomikuj.pl/chomik.aspx?id=materialy_francais
Na tej stronie masz liczne materialy sciagnij sobie:
->Grammaire Progressive Du Français Avec 400 Exercices Niveau Débutant-Volume1.doc (zakladka gramatyka)
-> Communication. progressive. du. francais.rar (zakladka podreczniki)
To tak dodatkowo do tego planu:)
Dzięki za linki. :)
Jeśli chodzi o polecany przez Ciebie słownik tematyczny - czy tam jest także zapis fonetyczny? I ile jest tam haseł? (sprawdzałam na stronie wydawnictwa, nie znalazłam...) Osobiście czekam na repetytorium leksykalne z j. francuskiego wydawnictwa PONS - mam takie z angielskiego i jestem bardzo zadowolona - ponad 80 kategorii tematycznych, 10 000 słów i zwrotów - jednocześnie może być traktowany jak słownik tematyczny. Pozostaje mi mieć nadzieję, że kiedy wydawnictwo poszerzy swoją ofertę o tę pozycję, będzie ona zawierała także transkrypcję fonetyczną.
Niestety nie posiada on zapisu fonetycznego, ale mysle ze jest ok 3[tel]znaczen i CALYCH zwrotów:) Uczylo mi sie go bardzo szybko:D Tylkop ma 2 wady: 1. nie ma zapisu fonetycznego o czym wspomnialm wczesniej 2. kupilam ta mniejsza edycje i nietety strony lubia sie urywac:( ale to nie zrazilo mnie i mam juz jego angielski odopwiednik:)
Jest taki kurs - Francuski na szóstkę - czasem tu pojawia sie jego reklama, wiec przez ciekawosc weszlam. Otoz jest to bardzo dobre jako wprowadzenie do jezyka dla zupelnych nowicjuszy, ale takze jako bardzo bazowa powtorka dla tych, ktorzy sie z francuskim zetkneli. Sa lekcje pokazowe, bezplatne, gdzie mozna powtorzyc poczatki gramatyki. Na dalszych lekcjach, platnych (ale naprawde niewiele), mozna za darmo odsluchac niektore wypowiedzi. Naprawde godne polecenia dla kazdego poziomu. Albo sie dowiesz czegos nowego, albo tylko utrwalisz to, co juz wiesz. I do tego wymowa (wprawdzie w polskim wykonaniu, ale i tak OK).
Do Dominiki:

Wlasnie mowienie jest najtrudniejsze... Moja wyprobowana metoda to ..gadanie z samą sobą. Idziesz np. ulicą lub siedzisz na nudnym spotkaniu - w mysli konstruuj zdania, jakis dialog albo wypowiedż. Nie ma presji czasu, mozesz spokojnie przypomniec sobie slowka i konstrukcje, w koncu na odpowiedz od Ciebie czekasz tylko Ty sama!

Takie "dialogi w mysli" to tylko pół sukcesu. Caly sukces osiagniesz, rozmawiając ze sobą (np. półgłosem, w swoim pokoju). Odrabiasz fizyke i przerywasz na chwilę, żeby sobie powiedziec, ze tego nie lubisz czy nie rozumiesz i najchetniej bys teraz (?..)

Najwazniejsze bedzie oswojenie sie z konstruowaniem zdan, niechby i nawet na poczatku byly kulawe... Wszystko przyjdzie z czasem - tylko prosze, nie zapomnij powiedziec do siebie CODZIENNIE TRZY ZDANIA!
jeju, wiesz co? wlasnie sobie uswiadomilam , ze ja tak robie z angielskim :P
ide po ulicy i w myslach sama do siebie gadam, jakies sytuacje same mi sie wymyslaja i mowie w myslach po angielsku :)

dopiero teraz sobie to uswiadomilam! :D

dzieki!
...bo to, co dobre dla nas, przychodzi do nas intuicyjnie...
:)
Ma ktoś może link gdzie można ściągnąć słownik tematycny?
Heh, a ja tłumaczę sobie czasem zdania z angielskiego na francuski czy odwrotnie...I to prawie mimowolnie gdy się nudzę...Je vous salue!
Temat przeniesiony do archwium.