Jeśli chodzi o słownik dwujęzyczny, to najlepszy był, jest i będzie nieśmiertelny Kalina. Fakt, niektóre hasła mogą dziwić i raczej nie znajdziemy tam nowego słownictwa naukowo-technicznego (nowego, czyli powstałego po II Wojnie Światowej), ale i tak jest najlepszy. No i z żadnym innym słownikiem nie wzbogacisz tak swojego zasobu słownictwa, zarówno francuskiego, jak i polskiego.