Cześć
Postanowiłam "odświeżyć" sobie francuski - hmmm właściwie, bez ściemniania, to zacząć się uczyć na nowo; na studiach miałam 4 lata franc., z czego nauka tak naprawdę była tylko na pierwszych 2;
pogrzeabałam na froum how to learn any language i zachęcona pozytywnymi opiniami wybrałam kurs FSI i oprócz tego French in Action
FSI jest dosyć dull, że tak powiem; jestem na 4 lekcji, tzn. skończyłam przerabiać 3 - z czego lekcja nr 3 sprawiła mi troszkę trudności
FIA natomiast bardzo mi się podoba, taki sympatyczny profesor:)
Zaglądam jeszcze do M. Szypowskiej, no i rzadko do gramatyki dla mlodziezy
Czy jest sens dodatkowo uczyc sie slowek z profesor pierre - lub np. dopisywać do programu słówka, które pojawiły się w kursach?
Moje pytanie: czy korzystaliscie z tych kursów (jeżeli tak to w jaki sposób), jakimi opiniami mozecie sie podzielic? Macie dla mnie jako samouka jakies propozycje odnosnie innych metod nauki? No i czy myslicie, ze przyjeta przez mnie strategia przyniesie z apol roku jakies efekty?
Dodam tylko, ze nie zamierzam zapisywac sie na zadne kursy w szkolach jezykowych, nie uwazam, zeby byly efektywne, a na korepetytora mnie nie stac - niestety:D
Mam nadzieję, że "przybędą" jakies odpowiedzi:P