Point par point jest bardzo fajna, ale musisz być naprawdę zaawansowana (przynajmniej 2-3 lata nauki, ale intensywnej). Ja robiłam ją na korepetycjach, ale wiem, że przerabia się ją też na romanistyce, bo tą sama niemal same niuanse. Przydatne, ale trudne. I moim zdaniem jest przy niej potrzebny nauczyciel, żeby wytłumaczyć pewne kwestie.
Z mojej strony polecam bardzo 350 exercices de grammaire (ale nie pamiętam wydawnictwa), całkiem ciekawa jest grammaire progressive (albo -if, nie pamiętam rodzajnika ;) ), ale jeśli jesteś serio zaawansowana, to w grę wchodzi tylko poziom avance, wcześniejsze są śmiesznie proste... Rewelacyjna książka to 450 exercices (przerabiałam tylko najwyższy poziom, który nazywa się albo avance albo superieur...), jest naprawdę świetna, ale są to same ćwiczenia (bo na tym poziomie masz już to wszystko wiedzieć, te ćwiczenia mają ci tylko coś przypomnieć, na coś zwrócić uwagę, a przede wszystkim wyćwiczyć).
Ja sama do gramatyki używałam mnóstwa książek i kserówek od nauczycielki z trylionów książek i niestetety, inaczej się nie da. Taka już specyfika gramatyki - trzeba robić setki ćwiczeń, a wtedy może coś zostanie. Ale przede wszystkim - dużo czytać i mówić po francusku. Sucha gramatyka na nic się nie przyda.
Mam nadzieję, że te co napisałam ma jako taki sens... jestem teraz trochę zmęcznona, ale jakby coś, potem jeszcze coś dopiszę, jak sobie przpomnę :)