Hmmmm, rzeczywiscie, cokolwiek to jest, nie jest to zbyt czytelne ;). A tak powaznie, to wyglada to na akt notarialny sporzadzony w roku 1767 przez "nizej podpisanego notariusza" (nazwisko nieczytelne), gdzie, jakis "nizej podpisany" (znowu nieczytelnie) rycerz przekazuje cos komus, jest tu cos w tekscie o 2 wioskach (konkretnie dwoch parafiach). Przyznaje sie, ze to nie ja odczytywalam te hieroglify, ale moj przyjaciel, ktory pyta, czy nie daloby sie tego tekstu w calosci pokazac w powiekszeniu :). Pozdrawiam.