salut les amoureux - prosze przetłumaczcie;)

Temat przeniesiony do archwium.
Les matins se suivent et se ressemblent
Quand l'amour fait place au quotidien
On n'était pas fait pour vivre ensemble
Ça n'suffit pas de toujours s'aimer bien
C'est drôle, hier, on s'ennuyait
Et c'est à peine si l'on trouvait
Des mots pour se parler du mauvais temps
Et maintenant qu'il faut partir
On a cent mille choses à dire
Qui tiennent trop à cœur pour si peu de temps

On s'est aimé comme on se quitte
Tout simplement sans penser à demain
A demain qui vient toujours un peu trop vite
Aux adieux qui quelque fois se passent un peu trop bien

On fait c'qu'il faut, on tient nos rôles
On se regarde, on rit, on crâne un peu
On a toujours oublié quelque chose
C'est pas facile de se dire adieu
Et l'on sait trop bien que tôt ou tard
Demain peut-être ou même ce soir
On va se dire que tout n'est pas perdu
De ce roman inachevé, on va se faire un conte de fées
Mais on a passé l'âge, on n'y croirait plus

On s'est aimé comme on se quitte
Tout simplement sans penser à demain
A demain qui vient toujours un peu trop vite
Aux adieux qui quelque fois se passent un peu trop bien

Roméo, Juliette et tous les autres
Au fond de vos bouquins dormez en paix
Une simple histoire comme la nôtre
Est de celles qu'on écrira jamais
Allons petite il faut partir
Laisser ici nos souvenirs
On va descendre ensemble si tu veux
Et quand elle va nous voir passer
La patronne du café
Va encore nous dire "Salut les amoureux"

On s'est aimé comme on se quitte
Tout simplement sans penser à demain
A demain qui vient toujours un peu trop vite
Aux adieux qui quelque fois se passent un peu trop bien

---> kocham tę piosenkę, jak zresztą prawie wszytskie francuskie romantyczne, jednak po roku nauki nie mam szans z tym tekstem;) prosze o pomoc;)
Spróbuję Ci tłumaczyć przynajmniej po kawałku, bo też mam do niej szczególne odczucia, słyszałam ją raz 4 lata temu, i nie mogła mwięcej bo nie znałam tytułu ani wykonawcy...parę dni temu to odkryłam, ściągnęłam sobie z netu i wciąż mi się podoba:) Zaczynamy:)

Poranki następują po sobie i są do siebie podobne
Kiedy miłość ustęuje miejsca codzienności
Nie byliśmy stworzeni żeby być razem
To nie zawsze wystarcza, bardzo się kochać
To zabawne, wczoraj się nudziliśmy
I z trudem znaleźliśy słowa żeby rozmawiać o brzydkiej pogodzie
A teraz, kiedy trzeba wyjechać
Mamy sto tysięcy rzeczy do powiedzenia sobie
Które za bardzo trzymają za serce jak na tak mało czasu

Kochaliśmy się tak, jak się rozstajemy
Po prostu i bez myślenia o jutrze
O jutrze które przychodzi zawsze trochę za szybko
O pożegnaniach które czasem idą zbyt gładko

Robimy to co trzeba, trzymamy się naszych ról
Patrzymy na siebie, śmiejemy się, trochę kłócimy
cały czas o czymś zapominaliśmy
To nie jest łatwe się pożegnać
I wiemy aż za dobrze, żę wcześniej czy później
Jutro może albo nawet dziś wieczorem
Powiemy sobie, że nie wszystko jeszcze stracone
Z tego niedokończonej powieści uczynimy sobie bajkę
Ale pewien wiek już przeszedł, już byśmy w nią nie uwierzyli

Kochaliśmy się...

Romeo, Julia i wszyscy inni
Na dnie waszych (bouquins) spoczywajcie w pokoju
Prosta historia, jak nasza
Jest z tych, których nigdy nie opiszą
chodźmy, mała, trzeba jechać
I zostawić tu nasze wspomnienie
Zejdziemy razem ,jeśli chcesz
I gdy ona zobaczy, jak razem przechodzimy
Szefowa kawiarni
Powie nam jeszcze "Witajcie, zakochani"

O, nawet całą mi się udało:)
les buquins -ksiażki :-)
bouquins - pardon
merciii, arigatoo, bardzo bardzo:**
Witaj Varsovienne ;-)
Czy mogłabyś podać mi tytuł i autora tj piosenki ? zaciekawiły mnie te słowa ...
czy to nie jest może z musicalu Romeo i Julia ?

Pozdrawiam
Ola
Ale ze mnie gapa ;-) przeciez tytuł piosenki jest w tytule wpisu. Znalazłam w necie ,że to piosenka Joe Dassin.
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa