Oczy, ktore sprawiaja, ze patrze w dol
smiech, ktory gubi sie na jego ustach,
oto portret bez retuszu
mezczyzny, ktorego kocham...
Kiedy bierze mnie w ramiona,
mowi do mnie szeptem,
widze wszystko w rozowych barwach (dosl: widze zycie na rozowo)
mowi do mnie milosne slowa,
slowa z zycia codziennego,
i to nie jest mi obojetne (dosl:cos to we mnie wywoluje)
szczescie, ktorego znam przyczyne
W zyciu ja jestem dla niego, a on dla mnie
POwiedzial mi to i przysiagl na cale zycie.
I kiedy tylko go widze,
czuje, se moje serce bije mocniej (dosl.czuje w sobie serce, ktore bije)
Niekonczace sie milosne noce,
Pojawia sie ogromne szczescie,
problemy i smutki zanikaja,
(jestesmy) nieskonczenie szczesliwi (dosl.smiertelnie)
Przepraszam za ewentualne doslownie, czyli malo poetyckie tlumaczenia... To jest chyba jedna z najpiekniejszych piosenek swiata....Bises