Musze Ci koniecznie wytłumaczyć że to moje "tłumaczenie" wziąłem na swój prymitywny warsztat z czystej ciekawości. Długie już lata temu, francuski stał się (wtedy) moim jedynym używanym w praktyce językiem i w tym momencie w sposób naturalny przestałem sobie tłumaczyć z jednego na drugi. Prostą konsekwencją było więc rozumienie "w locie", co nie zawsze sprzyja tłumaczeniu literackiemu i to zarówno (na piśmie > traducteur) jak i w (mowie > interprète)
Z podziwem obserwowałem znanych interprètes jak na przykład Holender John Van den Graf, który potrafił to robić świetnie w sześciu językach w tym i po polsku. To jest dopiero sztuka !
Gdyby nie świadomość że byłem w tym czasie akurat w Londynie, a nie w Polsce, mógłbym sobie spokojnie dać głowę uciąć że Sir Van den Graf, to
z pewnością jakiś Polak, urodzony – jak wynikało z jego lekkiego akcentu, gdzieś w Małopolsce ! Pan John, jak na rasowego interprète wypadało, "przepuszczał" sobie jakieś dwa, trzy zdania do przodu i czynił swoją pracę z taką swobodą, swadą i dokładnością, że na zawsze pozostanie (wśród tych których znałem) niedoścignionym mistrzem.
Zmierzam więc do tego że moje poniższe tłumaczenie jest wprost "od siekiery", gdyż nie potrafię poetycko, przenieść tego w strawny poetycko twór, mimo że treść rozumiem 'względnie dobrze'. Skoro więc nie jestem poetą, to przedstawiam Ci to, tak jak umiem, a Ty jak się domyślam zaangażowana w poezję, potrafisz sobie mój "twór" doszlifować
poetycko. Pocieszam się myślą że na tym forum (czytając pilnie
wypowiedzi), jest sporo dziarskich kolegów, którzy być może pokwapią się aby przesłać Ci coś lepszego co miałoby przysłowiowe "ręce i nogi"
Pozdrowienia :)
Miłość jakby wojna
Istnieją cierpienia potworne które spadają na mnie
Które oznaczasz we krwi moich żył
(> bleu > błękitny >> błękitna krew)
Kiedy wyznaczasz drogę daleko ode mnie
Powiedz, Czy, Mam wybór ?
Z mojego serca wyrwanego i krwawiącego pod twymi szponami
Próbuję odnaleźć kawałki
Lecz co w tym dobrego (> Jaki to ma sens)
Ze tak postępujesz ze mną
Miasto w zgliszczach (w ruinach)
W którym tak chciałabym być
Nie zostaje nic jak tylko złuda (urojenie) ("pajac" - ?, bizarre)
Bezbronna, zrezygnowana, rozdarta
W otchłani, Całkiem w otchłani
Ku miłości jakby na wojnie
Ku miłości jakby na wojnie
Miłość która nie umie się spełnić (urzeczywistnić)
Miłość jakby na wojnie
Oczekiwać strachu we wnętrzu
Przyjdź (o miłości !) aby nas wykończyć
Nasze życie(a) jak na polu bitwy
Nie umie się (już) Więcej kochać
Od tak dawna już nie śniłam o mojej miłości >>
>> (Już tak dawno o moja miłości nie śniłam o tobie)
Że strachu aby nie popaść jeszcze na ciebie (twoją ofiarą)
Na ciebie (i tylko właśnie) na ciebie
Pomiędzy murami (tzn. gdzieś tam, może w otchłani ?)
Zasypiasz w innych ramionach
Wszystko co cierpię
Nosi twoje imię
Miłość jakby (jak gdyby) wojna
Miłość jakby wojna
Od (samego) nieba do piekła
To jest miłość, jakby (jak gdyby) wojna
Oczekiwać jak skazany w otchłani
Łaski która nie przyjdzie
Zwrócić duszę przeciwko sobie
Nie umie się (już) ; Więcej kochać
Oczekując strachu we wnętrzu
Przybądź nas wykończyć
Nasze życie jakby na polach bitew
Miłość niech się unicestwi (pozabija)
Miłość niech się unicestwi.
- - - - - - - - - - - -
I na koniec jeszcze raz pozdrowienia - Victor+