hejka,
ja zdawałam test ale do innej szkoły językowej ale przypuszczam ze one wszystkie bedą na jednej zasadzie;)
ja po teście byłam kompletnie zdołowana, zwątpiłam w moje umiejetności i znajomośc francuskiego, a byłam wtedu swieżo po licencjacie. na teście były taakie rzeczy ze az mi szczena opadła, np rozkład zdania ( czyli kochane drzewka), same pytania o wyjątki, skróty np czy par exemple to p.ex czy p. ex ??? i duzo pytań związanych z słownicwem potocznym, z idiomami itd. nie było nic klasycznego z gramatyki, był to test na tzw wyczucie językowe i duzo mi pomógł mój wyjazd do Francji bo tam sie nauczyłam potocznego słownictwa a nie w Koledżu.
tak jak pisąłam po teście byłam kompletnie załamana, ale po kilku dniach dostałam telefon i propozycję pracy w tej szkole jako lektor, gdzie obecnie pracuję juz prawie rok;)
i tak teraz mysle z perspektywy czasu ze ten test był specjalnie taki dziwny zeby ludzie go nie napisali bezbłędnie bo tak to cięzko byłoby kogo kolwiek wybrać;)
zycze Ci powodzenia i nie stresuj sie jesli bedą beznadziejne pytania;)
a po tescie mozesz podzielić sie wrażeniami///