Też myślę, że dużo daje:D Wiadomo, że tylko oglądając filmy nie nauczysz się jezyka, ale słownictwo wtedy jakoś "lepiej wchodzi":P Noi masz tzw. osłuchanie, więc łatwiej ci potem zroumieć inne teksty. W filmach masz przykład żywego użycia języka. Poza tym wydaje mi się, że oglądając filmy można się nauczyć jednej rzeczy, która jest potem niesamowicie przydatna na wszelkiego rodzaju sprawdzianach, kołach czy tam w zwykłej rozmowie - rozumienie całości tekstu nawet wtedy gdy nie rozumie się 100% słów.