Czesc, Bozena! Nie napisalabym... Cos przykrego odczuwam, gdy widze te wszystkie "zapisy fonetyczne"... Tego sie nie da tak zrobic! I trudno naprawde dyskutowac, czy bardziej to [y], czy bardziej [e].
A juz gdy widze JE zapisane jako [zy] - (z z kropka, nie mam polskich znakow), to mi przykro. Przeciez tam jest E NIEME! Zadne tam [e] lub [y], tam po prostu NIE MA NIC! Samo z (z kropka na gorze).
No dobra, ponarzekalam sobie...
;-)