Matko, to co Ty masz za nauczycielkę??? Współczuję... Szkoda, że Cię nie uczy taka osoba, jak moja prof de français- nie ma problemu z pożyczeniem książki, i takiej gramatycznej, i jakiejś tak po prostu do poczytania (ile razy mi "Mikołajka" pożyczała;)) Od niej też mam większość materiałów do olimpiady;) Kurcze, szkoda, że ta Twoja jest taka... Powinna raczej pomóc uczniowi, a nie...:/ A na serio nie ma tej książki w żadnej polskiej księgarni? Ani w Marjannie, ani w Edukatorze??? Kurde, szkoda, ze nie mam skanera...