Mam pytanie do osób, które są już na czwartym lub piątym roku romanistyki na UJ i które już zaczęły robić specjalizację tłumaczeniową, a ściśle tłumaczenia ustne. Czy trudno się na nią dostać, jakie są perspektywy pracy później(w porównaiu np. z tłumaczeniem przysięgłym czy specializacją komunikacyjną) a także czy moze to być praca pasjonującą...Co o tym sądzicie romanistki i romaniści z późniejszych lat? Za wszystkie odpowiedzi dziękuję. Magda