Jezeli chodzi o egzaminy wstepne to naprawde nie sa ciezkie (czesc pisemna + rozumienie ze sluchu) , polegaja po prostu na sprawdzeniu czy znasz na tyle franc. aby moc studiowac w tym jezyku. Po tych egzaminach jes t rozmowa.Ja akurat niezbyt milo ja wpominam-moze dlatego ze jedna z Pan z komisji nie mogla zrozumiec dlaczego chce studiowac we Francji i probowala na sile mnie przekonac, ze w Polsce przeciez byloby mi latwiej....
Ale ogolnie rekrutacja jest jak najbardziej do przejscia :)
Szczerze powiedziawszy rozczarowaly mnie te studia.... ale nie chce Cie zniechecac....
Chodzi o to, ze moja pasja jest literatura wiec glownie wybralam sobie takie przedmioty (literatura wspolczena, frankofonska etc) i gdy sie okazalo np ze przez caly semestr analizujemy jedna lekture (Malraux-Musée Imaginaire) bylam , jakby to powidziec.... nieco zawiedziona....