Łacina- czy to konieczność

Temat przeniesiony do archwium.
Hej !
Czy moglibyście mi napisać , czy na wszystkich uniwersytetach na romanistyce jest obowiązkowa łacina ?

Szczególnie chodzi mi o UW , Uam i UJ ....

A jak jest łacina obowiązkowa, to czy jest z niej dużo egzaminów?
wydaje mi się, że na wszystkich obowiązkowo trzeba zaliczyć łacinę. przynajmniej na UMK tak jest.
Zgodnie ze standardami nauczania MEN język starożytny (minimum 60h, łacina, staro-cerkiewno-słowiański itd.) jest obowiązkowy na kierunku filologia jedynie na studiach magisterskich. W związku z tym może się zdarzyć tak, że na studiach licencjackich języka starożytnego nie ma i jest on realizowany dopiero na magisterskich uzupełniających. De facto jednak, chcąc mieć tytuł magistra trzeba prędzej czy później przebrnąć przez jakiś jezyk starożytny - w przypadku romanistyki - łacinę.
A dużi jest tej łaciny? egzaminy są ciezkie?
to czy ciężkie zależy od prowadzącego, ale nie mają one na celu usadzić kogokolwiek. z resztą są z materiału, jakiego można nauczyć się w rok w wymiarze 2h tygodniowo. każdy to przechodzi, chyba, że są jakieś specjalne warunki zwalniania z egzaminu dla tych, którzy np. łacinę mieli w liceum przez 2 czy 3 lata i swoje przecierpieli. generalnie to nic co mogłoby zniechęcić
właśnie skończyłam licencjackie na UAM i łacina była. Ale było bardzo miło. 1,5 godziny w tygodniu przez trzy semestry. Mi sie podobało.
A czy ci którzy mieli łacinę w liceum moga się jakoś zwolnić, czy lepeij się nie przyznawać, że ją mieli bo pójdą na... zaawansowany O_O (na UAM)?
zależy chyba ile czasu miało się łacinę. możliwe
Jestem na U. Wrocławskim wiec powiem ci jak to wygląda. Ja nigdy nie mialam laciny a zaliczylam ją na 5! Na początku 1 semestru okreslasz sie czy jestes w stanie zdac egzamin koncowy w listopadzie i nie uczestniczyc w zajęciach przez 2 semestry. Masz ok. 1 miesiąca czasu na przygotowanie sie z podanych zagadnien. Po miesiącu zdajesz egzamin ustny koncowy i nie musisz chodzic na lacine przez caly rok. Reszta, ktora nigdy nie miala laciny lub miala bardzo malo godzin, albo miala ale chce poprostu chodzic, chodzi normalnie na zajęcia od początku zagadnien z laciny. Ja nauczylam sie na uniwerku laciny od zera i powiem ci ze wcale nie bylo takiej tragedii. Aha. Jezeli mialas juz wczesniej lacine ale nie na wysokim poziomie i brakuje ci tylko kilku zagadnien do zdania egzaminu koncowego to mozesz chodzic do p. profesor na konsultacje i zdac egzamin kiedy uznasz ze bedziesz gotowa np. w styczniu. Powodzenia
koniecznosc;] potem masz wiele przedmiotow powiazanych jak np historie gramatyki, nie lam sie bo to jest prosty jezyk do nauki, mi osobiscie wiecej problemow przychodzi z dunskim niz lacina, a lektorat na uniwerku wroclawskim jest ok!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa