nie wiem jak jest na UŚ, ale na PWSZ tez jest angielski z francuskim i jest tak: francuskiego uczysz sie od zera, jednak bardzo dyzym tempem jak pow moja kol "pamieciowka, pamieciowka i jeszcze raz pamieciowka" co do zajec to z samej filogi angielskeij jest miej zajec bo to sa jak gdyby 2 filogie jednoczesnie.....cos kosztem czegos:P ale ludzie sobie daja rade...choc podobno na 1 rym roku jest straszni ciezko....i czwesc osob przepisuje sie na sama filogie angielska a czesc rezygnuje! ale wszystkozalezy od Ciebie....jesli masz wystaczajaco duzo checi i wiesz ze Ci sie "nie znudzi" to mozesz spokojnie tam isc:D ja np. chce isc pdobnie tlyko ze francuski zaawansowany i inny jezyk romanski od podstaw.....:D wiec ja wierze, ze jest to realne:d
P.S. "por favor" to nie po francusku.... po francuski bedzie "s'il vous plait":PP