romanistyka up kraków

Temat przeniesiony do archwium.
Wybiera się ktoś od 2010 r na romanistykę na UP? zgłaszać się, zgłaszać!! :))
Będę próbować :)
chciałabym iść na f francuską ale moja mama jest temu przeciwna :( dosłownie mnie wyśmiała jak jej powiedziałam o moich wymarzonych studiach...
Jak ją przekonać, że to wcale nie jest zły i śmieszny pomysł na życie?
Przepraszam, ze sie wtracam, ale jak mama moze sie wysmiewac z Twoich marzen. To jest Twoj pomysl na zycie i nie rozumiem tutaj w ogole powodu jakichkolwiek obiekcji...
no właśnie wiem, ale ona widzi to tylko w ten sposób, że po tym będę bezrobotna, albo bd miała nisko opłacalną pracę. Moje dwa poprzednie kierunki też wyśmiała i jak widać zrezygnowałam z nich. Teraz postawiłam na filologię i znowu to samo...
Bedac w Polsce, bardzo liczylam sie ze zdaniem moich rodzicow, z reszta tak wychowana jest wiekszosc z nas. Od kiedy mieszkam we Francji, nauczylam sie sama podejmowac decyzje, tymbardziej nie pytajac o zdanie moich rodzicow. Jezeli bedziesz dobra w tym co robisz nie widze powodu dla ktorego mialabys byc na bezrobociu. Z reszta studa mozesz zmienic w kazdej chwili, trzeba umiec dazyc do swego:) Glowa do gory i skladaj na filologie;)
To Twoje życie, Twoje marzenia, Twoje wybory - nie mamy. Idź na studia, które naprawdę Cię interesują, bo po co studiować coś z czego nie masz żadnej przyjemności, satysfakcji ... Wiem z autopsji :)
macie rację, ale gdy ktoś wyśmiewa twoje marzenia zastanawiasz się czy one są na pewno właściwe
jeszcze trochę wczoraj pomyślałam i pogadałam ze znajomymi i stwierdziłam, że biorę się za siebie i nie oglądam na innych ;)
Zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję to musisz sobie uświadomić, że nikt oprócz Ciebie konsekwencji Twoich decyzji ponosił nie będzie. Więc twoja mama za Ciebie w takich kwestiach decydować nie może. Poza tym ja akurat uważam, że wybór filologii to bardzo mądry wybór:) A tak, z ciekawości można się dowiedzieć jaki kierunek studiów twojej mamy nie śmieszy?
próbowałam już z psychologią i dziennikarstwem, ale też zostały wyśmiane. Moi dwaj starsi bracia poszli do krk na AGH na jakieś kierunki wg mojej mamy przyszłościowe. Jeden energetyka, a drugi geoinżynieria i zarządzanie czymś tam... ^^" Po prostu twierdzi, że filologia to nie jest dobry start w przyszłość, bo nie znajdę pracy.
Ale zdania już nie zmienię, chyba, że ew na psychologię ;P
Wszyscy jej tłumaczą, że to moje życie i ja bd płaciła za błędy, a ona nadal swoje (!)
Nie ma co, Twoja mama jest wymagajaca. Dostac sie na romanska, to jescze nie jest az tak trudne... Ale dziennikarstwo i psychologia... ze nie przyszlosciowe... wystarczy popatrzec na rankingi...
nom jeśli chodzi o wybór jakiejkolwiek szkoły to chce jak najlepiej tylko czasem się zastanawiam dla kogo? dla mnie czy dla niej? sama nie studiowała a skończyła nie najlepsze technikum.
Ale podjęłam decyzję i teraz muszę wziąć się do pracy ;) może jak zobaczy że mi naprawdę na tym zależy (jak już ktoś tutaj pisał;) to zmieni zdanie... :)
"Jeżeli pragniesz odnosić sukcesy, powinieneś uświadomić sobie co najbardziej lubisz robić, co angażuje twój umysł i energię, a następnie odkryć sposób, żeby dzięki temu dobrze zarobić" ;)

Warto mówić językami
Jeśli angielski jest standardem, to jakie języki pracodawcy cenią najbardziej? Z „Internetowego Badania Wynagrodzeń” wynika, że najwięcej zarabiają ci, którzy znają francuski: mediana wynosi 3241 zł. Tu warto zwrócić uwagę na fakt, że 10 % najlepiej zarabiających wśród osób francuskojęzycznych otrzymuje ponad 11 500 zł!

To jest jakiś starszy artykuł, w najnowszych jest napisane, że znajomość języków należy do "kompetencji przyszłości", więc na twoim miejscu po prostu dałabym z siebie wszystko i udowodniła co po niektórym że się mylą. Powodzenia :)
powiem ci słońce, że ja w tej chwili jestem na czwartym roku anglistyki na UP i od ponad półtora roku zarabiam prawie 2500 za miesiąc (pracuje tylko popołudniami-w szkole językowej i dając korepetycje) i powiem ci że jedyny kierunek jak naprawdę opłaca się w dzisiejszym świecie studiować to filologie, bo języków ludzie zawsze będą się uczyli, a dzięki 'kochanej' globalizacji popyt na osoby mówiące kilkoma językami obcymi będzie zawsze dodatni!!
Nie słuchaj mamy!!;) U mnie było to samo... z innymi kierunkami ale sytuacja ta sama. Moi 2 starsi bracia poszli na informatykę i ja też miałem na to iść. Jak pod koniec liceum powiedziałem, że wybieram się na coś innego to zostałem wyśmiany i ciągle słyszałem teksty typu "wybij sobie to z głowy" "słaby to zawód" itd. Wybrałem 3 kierunki i każdy nie pasował...Dla świętego spokoju poszedłem na tą informatykę. Męczyłem się jak diabli żeby zaliczać. Wykłady w ogóle mnie nie interesowały - okropnie nudziły. Wytrzymałem tak prawie 2,5 roku... W końcu powiedziałem dość... Rzuciłem to i wróciłem do domu.. Nasłuchałem się wtedy sporo. O studiach dziennych na jednym z "moich" kierunków mogłem sobie tylko pomarzyć, nie odzywała się do mnie przez jakiś czas. Wyjechałem na rok do pracy do UK. Wróciłem. Założyłem własną 1-osobową firmę, która mieściła się w moim pokoju. Przez rok pracowałem po 10-14h dziennie. Tylko, że w ogóle tego nie odczuwałem, bo tym co teraz się zajmuję to było dawniej moje hobby. Po roku przeniosłem się do Wawy, przeniosłem firmę. Prowadzę ją tu już troszkę ponad rok. Obecnie zatrudniam 4 osoby. Zlecenia na całą Europę. Dochody nie małe. Moi pracownicy biorą po 3 tys. na rękę. Ja trochę więcej;)Matka mnie przeprasza, że taka była i nie pozwoliła mi żyć tak jak chciałem. Jestem szczęśliwy, robię to co lubię.

Straciłem 2,5 roku i trochę kasy, nie powtórz mojego błędu. Sprzeciw się teraz. Długo żałowałem, że nie zrobiłem tego szybciej... Są ludzie, którzy tego wcale nie zrobią i później do końca życia będą narzekać i użalać się jaka to ich praca beznadziejna nudna itp.

Prawda jest taka, że jak coś lubisz to jesteś w tym dobry, a jak jesteś dobry to zarobki też dobre:)

Powodzenia!
dzięki wszystkim za te miłe słowa :) dzięki wam jestem co raz to pewniejsza tego, co robię, a także w rozmowach z mamą :) dzięki jeszcze raz ;*
pozdrawiam :)
nie wiecie ile wynosił próg w zeszłym roku?
Mniej więcej 80%. W II rekrutacji :)
80% rozszerzenie? bo moja kumpela mniala 90% z podstawy i dostala sie na uniwerek do wrocka.
Oczywiście, że rozszerzenie. W tym roku nie było szans dostać się z maturą podstawową. Jeszcze 2 lata temu organizowane były testy sprawdzające zdolność do nauki języków obcych i właśnie w ten sposób można było nadrobić sobie trochę punktów jeśli ktoś zdawał podstawę. Teraz już tego nie ma.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie