Moze moglabys skoczyc na weekend do Payza, tam na St. Michel i nie tylko jest wiele antykwariatow-ksiegarni gdzie mozna znalezc bardzo tanie dziela klasyczne. Raz spotkalam dziewczyne, ktora przyjechala do Paryza na jakis tydzien, bo wlasnie pisala prace magisterska i zbierala materialy/bibliografie. Spedzila nieco czasu w BNF i wrocila zadowolona.
Co do literatury przedmiotu, to w wyzej podanych miejscach pewnie tez cos by sie znalazlo. Zawsze tez, w ostatecznosci, mozna pozwiedzac zwykle ksiegarnie.
Wiem, ze taka wyprawa pociaga za soba pewne koszty, ale w przelozeniu na korzysci to sie raczej oplaca.