rezydent i pilot wycieczki

Temat przeniesiony do archwium.
Chciałam zapytac tak z ciekawości czy ktoś się orientuje czu trudno zostac rezydentem... i czym się różni przewodnik wycieczki a pilot wycieczki...
Rezydent to pilot stacjonarny...obowiazuje posiadanie tej samej licencji- egzaminu panstwowego poprzedzonego kursem. Pilot asystuje grupie i jest przedstawicielem i reprezentantem biura podrozy...dba o turystow ale nie ma wlasciwie obowiazku...ani prawa pelnic roli przewodnika ...moze opowiadac podczas jazdy autobusem ale aby oprowadzac po wiekszosci miejsc potrzebna jest licencja przewodnika....miejskiego, gorskiego...itp...te licencje dotycza zazwyczaj konkretnego miejsca...to wszystko okresla szczegolowo ustawa . Jak masz jeszcze jakies pytania to pisz...
A czy Ty uczęszczałaś może na taki kurs? trudno jest to zdać?
Tak ukonczylam kurs i udalo mi sie zdac egzamin...troche trzeba sie pouczyc i posiadac wiedzy ogolnej...ale wcale nie jest latwo znalezc prace wiec przemysl dobrze czy warto. Sam egzamin zalezy u mnie najwiecej osob oblalo test pisemny... ale da sie go zdac nawet za pierwszym razem...
bardzo mnie zainteresowało to co napisałaś, napisz proszę jaki to egzams, gdzie się go zdaje ( jakie są procedury) no i do czego on uprawnia, bo rozumiem że mowa jest cały czas o przewodniku albo pilocie wycieczek do Francji? czekam na odpowiedz i pozdrawiam
Do egzaminu mozesz przystapic po ukonczeniu kursu egzaminu odbywaja sie jak zbierze sie odpowiednia liczba chetnych i sa organizowane przez specjalna komorke przy urzedzie wojewodzkim...ten egzamin to test piemny, egzamin ustny i praktyczny...egzamin na pilota upowaznia do piolotowania grup w karaju i za granica ale aby pilotowac do danego kraju trzeba miec potwierdzony egzamin jezyka, sa takie dla pilotow i przewodnikow ale uznawane sa tez certyfikaty...np:DELF , DALF lub Telc B! lub B2 ....Przewodnik po francji to juz oddzielna sprawa bo takie dokumenty trzeba chyba zrobic we Francji...ale mozesz np. oprowadzac wycieczki francusko jezyczne....A z francuskim mozna byc rezydentem np w Tunezji...sporo grup wiec moze latwiej o prace...
ok, dzięki za pomoc, za kilka dni mam obronę więc jak najbardziej będę się starać, życz mi powodzenia
Obrona to juz tylko formalnosc...to chyba najlatwiejszy egzamin jaki sie zdaje w zyciu :) wiec na pewno sie uda...Powodzenia
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Ici on parle français