hello, na pewno spedzisz wiele przyjemnych chwil w Bretanii- ja miałam przyjemność przez dwa lata jeżdzić na południe B. tj. okolice La Baulle, St. Nazaire, Herbignac i jeszcze mniejsze miejscowości... Szczerze mówiąc znam je wszystkie jak własną kieszeń, lepiej niz jakąkolwiek miejscowość w Polsce, ale to juz inna historia. Po prostu tam odnalazłam swoje miejsce, tam czuję się wolna i tam chcę mieszkac. Tak więc polecam poludniowa część Bretanii,n ale słyszałam, że pólnocna też jest piękna- wszystko zależy od kontekstu, okolicznościi czasami od kogoś jeszcze...:) Pozdrawiam serdecznie i miłego pobytu:) PS młodzi z Bretanii uwielbiają jeżdzic na motorynkach (zwłaszcza w nocy...), pala trawę i ogólnie sa troche jak nasi pankole- nie maja co robić...wiec albo się ich wystrzegaj albo integruj- wedle uznania i chęci... pa!