Witam,
Dla niewtajemniczonych ten artykuł dostępny jest online:
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75477,3919371.html
W skrócie:
"Polacy we Francji skarżą się, że wbrew obietnicom tamtejsze władze w zasadzie uniemożliwiają im zdobycie pracy (...) Francuscy urzędnicy żądają od obywateli Polski i innych nowych krajów UE stert dokumentów i miesiącami rozpatrują wnioski o pozwolenie na pracę (...) Pani Monika na odpowiedź czekała pięć miesięcy (...) By móc zatrudnić Polaka, pracodawca musi także wnieść urzędową opłatę w wysokości aż 893 euro (...) W 2006 roku tylko 2 tys. Polaków podpisało stałe lub czasowe umowy o pracę we Francji"
Niezbyt optymistycznie to wygląda. Miesiąc temu mój pracodawca we Francji złożył wniosek do DDTEFP o wydanie mi pozwolenia na pracę. Rzeczywiście, jest mnóstwo papierów do wypełnienia... Musisz mieć zakwaterowanie we Francji potwierdozne na piśmie, twój pracodawca musi być wiarygodną firmą, musisz zarabiać wystarczająco dużo, by się utrzymać... Ja już czekam na decyzję. Z moich informacji wynika, że powinna być ona na dniach. I oby była pozytywna...
Zatrudnienie Polaka bez tej całej procedury jest nielegalne i podlega karze w wysokości 225000 euro, którą ponosi pracodawca. Pracownik też poglega karze, ale już nie pamiętam (zakaz wstępu do Francji, grzywna, więzienie...) Więcej informacji znajduje się na stronie Ambasady Polski we Francji:
http://www.ambassade.pologne.net/
Wystarczy kliknąć "Pracować we Francji"
Pozdrawiam