Praca i życie we francji

Temat przeniesiony do archwium.
Witajcie

Pytanko czy za 1100 euro na rękę (pensja minimalna) można wyżyć we francji na lazurowym wybrzeżu biorąc pod uwagę że jestem sam i chciałbym wynająć kawalerkę (powiedzmy że już za 450 euro można coś wynająć) to te 650 euro starczy mi na przeżycie przez miesiąc na lazurowym biorąc pod uwagę normalne w miarę oszczędne życie bez jakichś szaleństw?

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź
jak nie palisz i sam będziesz sobie gotował to spoko przeżyjesz ale w sezonie kawalerki są droższe ja płaciłem nawet 1000 euro za miesiąc.
no ok, w sezonie droższe o kurcze nie wiedziałem, no napewno trochę droższe ale że aż o połowę?, może ktoś jeszcze się wypowie...
halo mieszka ktoś jeszcze na lazurowym? też płacicie 1000 euro za kawalerkę w sezonie?
a jak to wygląda w innych ragionach naprzykład w lyon, jest ktoś z Lyon? można tam wyżyć za pensję zbliżoną do minimalnej wynajmując kawalerkę?
Witam,

Jesli chodzi o Lyon, to mozesz wynajac kawalerke za 350-400 euros/miesiac, potem zalezy jak dlugo zamierzasz zagoscic we Francji. Na pewno trudniej jest znalezc kawalerke na pare miesiecy niz na rok. Pomijajac fakt, ze wymagana jast : kaucja (2 miesiace czynszu), poreczyciel i zaswiadczenie o zarobkach.

Pozdrawiam
Witam,

Jesli chodzi o Lyon, to mozesz wynajac kawalerke za 350-400 euros/miesiac, potem zalezy jak dlugo zamierzasz zagoscic we Francji. Na pewno trudniej jest znalezc kawalerke na pare miesiecy niz na rok. Pomijajac fakt, ze wymagana jast : kaucja (2 miesiace czynszu), poreczyciel i zaswiadczenie o zarobkach.

Pozdrawiam
ps. kawalerka umeblowana jest drozsza, ale kto szuka ten znajdzie.
Dalej zostaje kwestia oplat, transportu i wyzywienia. Znam wiele osob, ktore
dawaly rade wyzyc za 1100 euros, natomiast ciezko Ci moze byc oszczedzac, ale to tez kwestia tego, jak umiesz gospodarowac Twoim budzetem, bo tez jest to mozliwe!
to poręczyciel też jest potrzebny zawsze przy wynajęciu mieszkania? opłaty nie są wliczone w cenę najmu (prąd, gaz itp.)?
Witam ponownie,
Tak, poniewaz poreczyciel stanowi dla wlasciciela mieszkania badz dla agencji zabezpieczenie, w razie, gdy lokator nie placi czynszu. Dodam, ze poreczycielem moze byc pracodawca, jesli wyrazi taka zgode. Kaucja jest zabezpieczeniem przed ewentualnymi szkodami spowodowanymi przez lokatora i jest oddawana po opuszczeniu mieszkania (jesli wszystko jest ok).
Z reguly oplaty (gaz, elektrycznosc, woda, telewizja, czy internet) nie sa wliczone, z wyjatkiem oplat za utrzymanie budynku, ktore nie sa wygorowane i ich wysokosc zalezy od stanu budynu. Ale trzeba o wszystko pytac!
Witam ponownie,
Tak, poniewaz poreczyciel stanowi dla wlasciciela mieszkania badz dla agencji zabezpieczenie, w razie, gdy lokator nie placi czynszu. Dodam, ze poreczycielem moze byc pracodawca, jesli wyrazi taka zgode. Kaucja jest zabezpieczeniem przed ewentualnymi szkodami spowodowanymi przez lokatora i jest oddawana po opuszczeniu mieszkania (jesli wszystko jest ok).
Z reguly oplaty (gaz, elektrycznosc, woda, telewizja, czy internet) nie sa wliczone, z wyjatkiem oplat za utrzymanie budynku, ktore nie sa wygorowane i ich wysokosc zalezy od stanu budynu. Ale trzeba o wszystko pytac!
nie, na pewno nie zawsze :) ode mnie nikt nie wymagał gwaranta bynajmniej..
a jakiego rodzaju wynajem to byl czy jest: gdzie, na jak dlugo, jakiego rodzaju lokum?
czyli piszesz że powinno mi wystarczyć, no nie palę, z wyżywieniem sobie zawsze jakoś dam radę, ale z zaoszczędzeniem czegokolwiek to już byłoby gorzej? tak na styk te 1100 euro..., latem drożej ale chyba nie wszędzie bo z tego co patrzyłem na necie to chyba część ofert jest ze stałą stawką i w sezonie i poza?
Raczej jak wynajmiesz mieszkanie dajmy na to od stycznia na cały rok, to nikt Ci nie będzie kazał płacić za lipiec i siepień dwa razy więcej.
Zazwyczaj takie stawki są jeśli ktoś chce tylko wynająć studio w tych miesiącach na Lazurowym.
Najlepiej się dowiedzieć przed wynajmem, ogólne warunki itp. bo różne cyrki na świecie się dzieją.
Ale myślę, że będzie tak jak mówię;> i sądzę, że 1100 euro jest ok dla jednej osoby, jeśli nie będziesz szalał po restauracjach, robił zakupy w hipermarketach/gotował sobie i nie wydawał na duperele, to nawet się uda coś zaoszczędzić. Pewnie nie dużo, ale zawsze coś i się po pewnym czasie uzbiera.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa