Wydaje mi się, że sytuacja powraca do normy.
Na ból gardła polecam wymyśloną właśnie mieszkankę:
3/4 szklanki wody
2 plastry cytryny
drobno pokrojony kawałek imbiru
dusimy to łyżeczką w wodzie
wstawiamy do mikrofalówki w celu mocnego ogrzania
po ostudzeniu pijemy małymi łyczkami
ból od razu przechodzi.
A w sprawie tabletek od bólu gardła dowiedziałem się, że leczą one tylko zapalenie spowodowane bakteriami. W przypadku zapalenia spowodowanego przez wirusy nie ma możliwości wyleczenia się żadnymi lekami. Można jedynie łagodzić ból w.w. tabletkami. Organizm musi sam zdiagnozować wirusa, wyprodukować przeciwciała i go zneutralizować. Zajmuje mu to średnio 5-7 dni.
Można w tym czasie mu pomóc nie forsując się zbytnio i aplikując sobie posiłki bogate w witaminki:D
Pozdrawiam