mercer'sowe gadanie=)

Temat przeniesiony do archwium.
31-58 z 58
| następna
o mnie to nie łaska pamiętać?:)w ogóle nie zostałam wymieniona w tych wylewnościach:P okularki to chyba cancre:)
to było oczywiście do miroslavasa;)

@tous
codziennie zaglądam na forum, ale nikt nic nie pisze:) 1/4 wakacji już za mną:) od poniedziałku zaczynam intensywną naukę hiszpańskiego(jesli ktoś w Krakowie jest chętny na tani intensywny kurs od zera to proszę się tu zgłosić) i szukam pracy, oprócz tego spalam się na słońcu, jeżdżę na rowerku i przemieszczam sie od sale'a do sale'a:)Wyjezdzam dopiero po uczelnianym huraganie jakiegos 2ego sierpnia, więc do tego czasu będę tu wciąż zaglądać:)Pzdr dla wszytskich:)
hihi, hiszpański, a ja właśnie zaczęłam warsztaty z języka jidysz, a we Francji mam nadzieję nieco pouczyć się włoskiego przy pomocy samouczka. No i czytać po francusku, wreszcie kupię sobie jakies książki po francusku, bo te w Polsce, lekko mówiąc, drogie są. Wszytsko to w przerwach w pracy :P
@krakufff
a jak tam przyprawa??? udalo sie znalesc??? i w ogole czy to ta o ktora chodzilo? :):)

@petit ange
jesli masz jakies zdjecia z tej zlotej sali to mam prosbe zebys mi je zmailowala:) bo wlasnie nie pamietam czy tam cos pstrykalas:/
ja prawdę mówiąc nawet nie wiem, gdzie tego szukać, bo w zwykłym spożywczym nie mają :P
czesc wszystkim:)
jakos cicho tu i pusto
pewnie wszyscy powyjezdzali...
ja niedawno wrocilam znad jeziorka fajnie było :) milo tak sobie wyjechac
pozdrawiam wszystkich i zycze przyjemnych wyjazdow

@miroslavas dziekuje za pozdrowienia:)
przepraszam petit ange... duży buziak jeno dla ciebie ;*, podczas gdy pisałem ogaldałem koncert antonego & the johnsons... OBS...
dzis odebrałem swiadectwo maturalne.. fajnie, zwolniony, tylko polski.... rozszerzony 55% tak bym chciał fililogię węgierską.... może kiedyś... pozdrawiam WSZYSTKICH bez wyjątku ;*
ha, też zdałam, nie jest źle :P
@ miroslavas
nie gniewam się:)

no moje świadectwo nie wygląda najgorzej.. choć jednak o mishu mogę tylko marzyć(właściwie to chyba nawet nie chcialabym tam isc). Tak jak wczoraj ogarniał mnie strach, że nie zdałam, to teraz mam wrażenie że na romanistyke mnie nie przyjmą:(( na uj finalisci nie maja zadnych forów;/) Pozostaje tylko wierzyc że będzie dobrze. Powodzenia wszytskim którzy biorą udział w rekrutacjach:)
hej :) ja tez zdałam i jest nawet lepiej niz sie spodziewalam:)
pozdrowionka
no to ja tez sie pochwale
J.POLSKI
ustny 100%
pisemny: -podtawowy 74%
-rozszerzony 90% (buahahaha)
WOS
-podstawowy 83% (uczylam sie 2 dni niecale :D)
J. FRANCUSKI - wiadomo :P
J.ANGIELSKI
ustny rozszerzony 100%
pisemny: -podstawowy 100%
-rozszerzony 83% buuuu no coz tak bywa
teraz czekam i za tydzien bedzie wiadomo co z UMCS
pozat tym u mnie skonczyla sie poiekna pogoda ijets 21 st :(
pozdrawiam wszystkich :)
Pytanko co do matur: Czy ktos orientuje się, jaki przedmiot trzeba zdawac, by dostac sie na dziennikarstwo ? Zdaje mi sie, ze WOS lub historia (ale na poziomie podst. czy rozsz. ??) Jesli ktos wie, proszę o odpowiedz :):)
to zalezy chyba od uczelni
najlepiej strawdzic na stronie internetowaj tam powinno byc dokladnie opisane co i jak
Podstawą kwalifikacji kandydatów z „nową maturą” będzie suma punktów uzyskana z części pisemnej egzaminu maturalnego z n/w przedmiotów według podanych przeliczników:

*
język polski - 1% = 0,4 punktu,
*
język obcy - 1 % = 0,2 punktu,
*
historia lub wiedza o społeczeństwie - 1% = 0,4 punktu.

W przypadku przedmiotów zdanych na poziomie rozszerzonym brana będzie pod uwagę łączna liczba punktów z poziomu podstawowego i rozszerzonego.
to skopiowalam ze strony https://irk.umcs.lublin.pl/katalog.php?op=info&id=WPO_DZI_S1
a co do innych uczelni to musisz poszukac sam
moja praca sie odklada.. czekam na umowe.. moze pojade.... ku.... nie lubie czekania... bawcie sie dobrze, niech zyje wolna milosc i alkohol
witam panstwa!!!
w koncu znalazlam chwilke zeby cos tu napisac:)
jak widiac wrocilam juz z paryza z "visions..."... az brak slow zeby opisac jak bylo cudownie!!! wiem ze zwiedzac paryz a mieszkac w paryzu to dwie rozne rzeczy, poznalam wielu ludzi ktorzy wcale nie chca juz tam byc, ale mi baaardzo sie podoba i chetnie bym tam zostala...
na wstepie zachecam wszystkich co moga do udzialu w "visions d'europe" za rok!!!oplacalo sie meczyc te 2 godziny przy pisaniu wypracowania:)
zorganizowane to bylo tak: 25 osob, ktore wygralo ten sam konkurs w swoim kraju (a wiec kazdy innej narodowosci) mieszkalo sobie razem w schronisku mlodziezowym w 20 dzielnicy (schronisko i jedzenie to najslabszy punkt ale dalo sie przezyc wspolnymi silami), zwiedzalo paryz... widzielismy wszystkie najwazniejsze miejsca w paryzu, wszedzie mielismy specjalne zaproszenie, wszedzie bylismy uprzywilejowani, wszyscy nam gratulowali... blaski sławy jednym slowem!
poza tour eiffel, assemblee nationale, louvre (miroslavas czemu cie tam nie bylo????), orsay, bateau sur seine, chateau d'auvers, comedie francaise, opera bastille, etc bylo wiele innych ciekawych zajec jak np paryz na rowerze, kino czy aquapark. byl tez super uroczysty koktail w alliance francaise z udzialem m.in ambasadorow ( polak nie raczyl niestety przyjsc)...

tyle oficjalnej czesci;) ludzie okazali sie bardzo sympatyczni i rozrywkowi dlatego codziennie siedzialam z nimi minimum do 2 w nocy w takim barze-dyskotece w podziemiach schroniska (bylo ogromne - na 460 osob!)
chodzilismy tez z wychowawcami czasem do knajp w miescie. wychowawcy byli super, tacy mlodzi, sympatyczni... nie duzo sie od nas roznili:)
ostatnia noc to nawet w ogolenie spalam bo mialam wstac o 5 zeby na samolot zdazyc i stwierdzilam ze sie nie oplaca:D:D:D wole nie opowiadac jak przez to zasnelam potem na glownym w warszawie z gazeta w rekach... klasyczny menel!

kazdy na pewno wie jakie to jest uczucie jak zegna sie tak wspanialych ludzi byc moze na zawsze... przyznam sie ze wszyscy plakali! oczywiscie jestesmy w kontakcie ale maile to nie to samo...

jesli chodzi o jezyk to kazdy sobie lepiej lub gorzej radzil, zastepowalo sie czasem cos angielskim lub wlasnym slowem, czasem cos sie na migi tlumaczylo! mi ten pobyt ogromnie duzo dal pod wzgledem jezykowym (w koncu wiem jak sie mowi zaciagac sie dymem albo przetrzezwiec:P:P)

tyle wspomnien bo znow robi mi sie zal ze c'est fini...:(

ps o meczu finalowym MŚ wole nawet nie mowic... zal mi bylo biedakow... tak sie wczuwali caaaaly mecz... szalenstwo!!!
we wtorek jede.. nareszcie... i hate my bosss po prostu, ale dzis kupuje bilety i juz w srode tam bede.. szkoda,. ze sie nie zobaczymy... ;**** moze wpadne kiedys do krakowa?
wow wspolczucie teraz jechac do paryza... wszedzie darmowa sauna tam jest! mi sie na szczescie udalo uciec zanim sie zaczely te upaly:P hihihih
czyli nie uda nam sie ukrasc mona lisy tego lata??? szkoda...:/ a tak mialam ochote zrobic na zlosc japonskim turystom:D
ale za to mozemy ukrasc "dame z lasiczka"! zapraszam do krakowa kiedys!!! :****
ani mi sie waz krasc monylisy, pojechali by mi z pensji :) ale lasiczka czemu nie ;(gwiazdka) nieumiemznalezc hehehe
hehe to ladna musisz miec ta pensje, skoro za mona lise wystarczy ze ci po niej "pojada" :P:P:P takie skromne 10 proc ci odejma... w sam raz za taki obrazek!!!

milej pracy, nie daj tam nic wyniesc w plecaku

milych wakacji wszystkim!

to chyba te upaly, wszyscy sie wykruszyli :(
dzielnie walcze z hiszpańskim i z moja pracą(ciagle okres próbny) ale chyba warto:) Za tydzień wyjeżdżam(o ile dostanę się na studia, ciągle czekam na wyniki) na upragnione prawdziwe wakacje..

pozdrawiam wszytskich którzy coś wstukują i tych którzy tylko przeglądaja:)
dzizas, jak mnie tu dawno nie bylo. obiecuje nadrobic zaleglosci i powczytywac sie w powyzsze posty, ale jak bede miala ciut wiecej czasu :)) tymczasem pozdrawiam cieplo ze slonecznej Bulgarii. pierwsza czesc wakacji za mna, wspomne tylko, ze wyjazd zafundowany przez Ambasade byl mega udany, a nawet zaowocowal malym romansem z jednym z Francuzow, heh. maly romans nabiera powoli ksztaltu grand amour, bo francuski bojfrend przyjechal za mna do Sofii i dzisiaj jedziemy razem nad morze. bosko, mam prywatnego native'a ;)
a matura pysznie, wyniki otrzymalam telefonicznie wylagujac sie na plazy w Biarritz we Francji, heh, i przyznaje, ze byly milym zaskoczeniem ;]
bisssouuuus pr tt le monde!
O, dawno mnie tu nie było, melduję się z Polski (niestety... moje wakacje we Francji już sie skończyły). A od października studentka historii sztuki na UJ, możecie mi gratulować, bo sama jeszcze w to nie wierzę :P
heh no mnie tez dawno nie bylo... gratuluje wszystkim studentom :D
ale te 2 tygodnie w Szwajcarii minely bardzo szybko i przyjemnie mimo ze pogoda troche nie taka jak trzeba :D
hehe no i tez jestem studentka lingwistyki stosowanej - profil angielski z francuskim :)
pozdr z paryza
Wrociłam!!!:)objechałam odrobinke Francji, cala Hiszpanie, Portugalię a nawet zawitałam do Tangeru w Maroku:) Teraz pozdrawiam z mojego ulubionego Krakowa:)
dolaczam sie do pozdrowien z paryza :)
A GDZIE JESTES? MOZE SIE SPOTKAMY I POGADAMY? MAM WOLNE SOBOTY I NIEDZIELE POZDR WSIESTKIECH
wybacz, trop tard.. to przez to moje nieregularne zaglądanie na forum. na pytanie 'gdzie' odpowiadam 'w 16-ce', ale niestety od kilku dni już z powrotem w warszawie. i bardzo tęsknię.
Temat przeniesiony do archwium.
31-58 z 58
| następna