DALF C2 co dalej?

Temat przeniesiony do archwium.
jestem na drugim roku filologii romańskiej, specjalność nauczycielska. myślę o przerwaniu studiów teraz po zimowej sesji i zdaniu dalfa c2 w czerwcu i innych certyfikatów z poszczególnych specjalizacji, żeby od września/października móc już pracować z jęz.francuskim. mam o tyle dobrą sytuację, że mówię po francusku płynnie i nie mam żadnego problemu z tym językiem, dlatego kolejne 1,5 roku romanistyki uważam za stratę czasu :(

zdawał ktoś z was dalfa c2? czy z takim certyfikatem i 3 semestrami romanistyki z zaczętą praktyką pedagogiczną i zaliczonym egzaminem z dydaktyki jęz.francuskiego mogę pracować jako np. wykładowca w szkole językowej lub nauczyciel w szkole podst/gimn/średniej? czytałam, że dalf c2 umożliwia pracę jako nauczyciel nawet w szkole średniej, ale nie wiem, na ile jest to wiarygodna informacja. a co z pracą tłumacza? jakie mam możliwości po zdanym dalfie i zaświadczeniami, że mówię po francusku płynnie?
Wydaje mi się, że teoretycznie możesz. Bo w praktyce spotkasz się z konkurencją w postaci romanistów z dyplomem.
filologia romanska i tytul magistra wcale nie daje ci uprawnien do bycia tlumaczem, od tego sa inne egzaminy, do ktorych mozna podejsc nawet bez konczenia filologii, natomiast co do tego czy mozesz uczyc w szkole? O ile wiem, od dluzszego czasu tylko ktos z mgr przed nazwiskiem moze byc nauczycielem.
W szkole państwowej zdecydowanie nie.
Jeżeli chcesz uczyć w podstawówce to jest wymagany tytuł licencjata, a w liceum tytul magistra jest niezbędny. Nie jestem tylko pewna co z gimnazjum, ale raczej należy do tej pierwszej kategorii, czyli z wymaganym licencjatem.
Jeśli chodzi o szkoly jezykowe i tlumacza - to jest wolna amerykanka, tu można wszystko. ale konkurencja z drugiej strony większa...
Tak naprawdę przerwanie studiów teraz nie daje Ci nic (oprócz zdobytej wiedzy) - nie masz dyplomu, nie masz wykształcenia wyższego. Proste.
I jeszcze jedno - żeby być takim zwykłym tłumaczem, nie potrzeba żadnych egzaminów, prędzej znajmości i szczęśćia :P
Egzaminy są w przypadku tłumacza przysięgłego lub technicznego. Nie trzeba być magistrem romanistyki, ale w takim przypadku potrzebne są studia podyplomowe z tłumaczeń, a te są dla osób z dyplomem magistra. Tak więc, można ukończyć jakiś inny kierunek.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia