Oj dziękuję Ioneso - potrafisz człowieka podnieść na duchu:*
Ja przylatuję samolotem rano i tego samego dnia wieczorem chcę jechać do Coutances. Wiem, że transport z lotniska do centrum to niby prosta sprawa, ale za to kawał drogi:/
Tak, połączenie mam tylko z przesiadką. W Polsce bym nie ryzykowała takiego, gdzie mam 10 minut na przesiadkę, ale mam nadzieję, że we Francji pociągi nie mają takich opóźnień. Dobrze, że nie muszę rezerwować biletu, bo to po prostu nierealne.
Tak się składa, że ja też mam problemy z orientacją w terenie, ale chyba nie wspomniałam, że jadę z kolegą (tylko, że on nic nie mówi po francusku, a po angielsku trochę gorzej ode mnie), ale zawsze to bezpieczniej i sympatyczniej z facetem przy boku;)
Sama sobie też zazdroszczę wyjazdu, a jak pomyślę, że to tylko wizyta przygotowawcza przed dwutygodniową wymianą międzynarodową, która będzie w sierpniu, to aż...:D