Ja lubię wszystkie słodkości:P Trzeba mieć w życiu jakieś nałogi. Ale najbardziej mi smakuje La Tarte Tropézienne. Pycha:)
No nie wiem Anne czy to tak dobrze, że z Browarnej/ Oboźnej jest tak blisko do Café Vincent, bo owszem wszystko tam jest przepyszne, ale ceny są rujnujące studencką kieszeń. Ale od czasu do czasu można zaszaleć, a co tam:P
Anne, jak nie jadłaś, to spróbuj croissant aux amandes w Vincent. Polecam!:)