Lingwistyka/romanistyka-- progi punktowe

Temat przeniesiony do archwium.
hej, mam pytanie. Może ktoś wie, jakie są progi punktowe na lingwistykę i romanistykę na UW?? proszę o odpowiedz.. wybieram się na jeden z tych kierunków i bardzo mi zależy na tym żeby poznać progi..z gory bardzo dziekuję, ludziom dobrej woli, ktorzy mi odpiszą.
Bardzo chętnie odpiszę :)
Jeśli chodzi o romanistykę, to próg wynosił coś w granicach 80% (liczy się tylko francuski pisemny rozszerzony). Niestety nie wiem ile dokładnie, ale co rok mniej więcej jest to 80%. Mogę tylko dodać, że ja miałam 89% z matury i byłam 62 albo 64 w I turze (na bodajże 80 miejsc). Ale później te progi się zmniejszają.
Jeśli chodzi o ILS to tutaj jest trudniej o dostanie się. Tu są dwie możliwości: kombinacja fran-ang lub ang-fran. Ta pierwsza w tym roku pobiła rekord wśród wszystkich kombinacji jeśli chodzi o próg - wynosił on 95% średnio z każdego języka w I turze, zrezygnowały dwie osoby, więc próg spadł do 94% :P
Jeśli chodzi o kombinację z wiodącym angielskim to próg wynosił 183/200 czyli jakieś 91%-92$.
Aha - pamiętam jeszcze, że rok wcześniej próg na fran-ang był sporo niższy - 176/200 czyli 88% z każdego języka. Tak więc wszystkiego można się spodziewać, nawet tego, że próg znowu wzrośnie o 12 punktów i będzie wynosić 200/200 :D
Taki urok francuskiego :) Na kombinację z wiodącym hiszpańskim czy rosyjskim progi są niższe...
Trzymam kciuki za rekrutację :)
dzięki bardzo za newsy:) wiem, ze kiedys na stronie UW byly podane progi pkt, ale teraz albo ich nie ma, albo nie mogę znależć. Dzięki raz jeszcze:) a mam takie pytanko.. jak CI sie podba na romanistyce? mozesz cos napisac o tym kierunku?
mozesz pisac na moj [email]
Nie, progi faktycznie zniknęły. Przynajmniej ja też nie mogę ich znaleźć od jakiegoś czasu. Zostały tylko informacje o liczbie kandydatów na miejsce, ale to raczej niewiele daje.
A jeśli chodzi o romanistykę to raczej Ci niestety nie pomogę, bo ja tam tylko składałam dokumenty, a moim celem była właśnie lingwistyka - na którą się nie dostałam - albo Studia Filologiczno-Kulturoznawcze, na których obecnie jestem :) I na pierwszym roku mam z przedmiotów romanistycznych tylko dwa przedmioty z Praktycznej Nauki Języka Francuskiego - Grammaire i Expression Orale. Romaniści mają jeszcze Expression Ecrite. Ale jeśli chodzi o te dwa przedmioty to Grammaire jest bardzo przydatnym przedmiotem, można bardzo dużo wynieść z tych zajęć (zwłaszca jeśli ma się dobrego prowadzącego). Natomiast Expression Orale raczej jest mniej przydatne, chociaż możliwe że inni ćwiczeniowcy lepiej prowadzą te zajęcia i ma się okazję naprawdę podciągnąć w wymowie...
acha... dzięki za te informacje:) bedziesz próbować tez w tym roku? mam nadzieje, ze progi sie troche zmniejsza..:) choc ostatnio zaczynam myslec o samej romanistyce..
O, o, o! Może coś powiesz więcej o tych Filologiczno-Kulturoznawczych? Nie tylko pod kątem francuskiego, ale ogólnie... Jak wrażenia, jak poziom, jak wszystko ;)

Jeszcze jedno - patrzyłem na stronie UW i jestem... skołowany. Język A to angielsku. Język B to francuski/hiszpański - dajmy na to francuski. Język C to "ten drugi" z B, włoski i jakieś tam jeszcze - czyli weźmy hiszpański.
W bloku literaturo/kulturoznawczym jest:
A - W. Brytania/Ameryka
B - Frankofonia/Hiszpania (weźmy frankofonię)
C - Włochy/Niemcy/Portugalia (jeśli dobrze pamiętam).
Czyli można wziąć angielski, francuski i hiszpański, a z kultury angielską, francuską i... i hiszpańskiej się tam nie doszukałem na stronie. Czyli w takim wypadku byłby w grupie C np. język hiszpański, a kultura włoska? Dziwne...
(Pisałem to nie patrząc na stronę, ale ta sprawa mi się rzuciła w oczy, więc myślę, że niczego nie przekręciłem.)
Nie, to na pewno nie jest tak. Język C to ten trzeci, nauczany od podstaw. Jeżeli wybierasz język hiszpański to uczysz się później o kulturze hiszpańskiej. Tak wynika z programu studiów. Jeśli podasz swojego maila, a ja znajdę elektroniczną wersję tego programu (bo na razie mam przy sobie tylko tę wydrukowaną) to mogę Ci go przesłać :)

Nie wiem tylko czy te przedmioty z kultury hiszpańskiej dotyczą tylko Hiszpanii czy również np. Ameryki Południowej. Podobnie jest z portugalskim. No ja akurat jestem na włoskim, więc sprawa jest prosta - jak włoski to tylko Włochy :P

Wrażenia ogólnie są pozytywne, aczkolwiek mój przypadek jest trochę skomplikowany, bo przez trzy lata byłam w klasie mat-inf i najprawdopodobniej zmienię kierunek na ścisły.

Jeśli chodzi o poziom i o dwa pierwsze języki - to jest on na pierwszym roku taki sam praktycznie jak na anglistyce i romanistyce. Przerabiamy te same przedmioty z Praktycznej Nauki Języka Angielskiego co studenci anglistyki a z Praktycznej Nauki Francuskiego mamy Grammaire i Expression Orale w takim samym wymiarze godzin co romaniści, ale nie mamy Expression Ecrite (jest on przewidziany na drugim roku).

A czy poziom jest wysoki czy niski, czy jest trudno czy łatwo to zależy w dużej mierze od tego z jaką wiedzą się przychodzi. Ale generalnie da się przeżyć.
Ogólnie to dosyć sympatyczne i ciekawe studia, ale trochę martwi fakt, że mając trzy języki, ma się mniej godzin z każdego z nich. To ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony mamy więcej wiedzy ogólnej na temat kultury i języków, nie ograniczamy się tylko do jednego obszaru. Ale z drugiej strony bycie specjalistą w każdym z tych obszarów jest raczej trudne.
a jakie przedmioty sa brane pod uwage na ten Twój kierunek?
Angielski + francuski/hiszpański - oba na poziomie rozszerzonym, pisemne.
No, tak, od podstaw, od podstaw. Jeśli tak mówisz z tą kulturą, to bardzo dobrze :) Jakbyś mogła, to rzeczywiście wyślij na [email]
Mhm... No, ja też jestem na mat-fizie ;)
Waham się ciągle między tym, a lingwistyką... W sumie chętnie bym potem tłumaczył, ale najlepiej literacko. Tak, że muszę to wszystko jeszcze przemyśleć.
Ale dzięki za wszystko co już napisałaś! :)
a tak w ogole to czym sie rózni Twoje kulturoznawstwo od lingwistyki? jakie ma się uprawnienia po tychże studiach?
i tak dokładnie jak one sie nazywaja... szukałam w katalogu UW, ale nie mogę ich znależć, wszystko jest podczepione pod iberystykę, ale moze jakoś żle patrze na te literki;) NIgdy nie ninteresowałam się tymi studiami, zawsze myślałam wyłacznie o lingwistyce, ale wczoraj spotkąłam się z dziewczyną, która tam studniuje i wszerze powiedziawszy..nie wiem, czy nie jestem trochę rozczarowana programem studiów.. więc może powinnam zainteresować się czymś innym..trudno było się dostać na kulturoznawstwo?
W katalogu UW są pod "Studia Filologiczno-Kulturoznawcze", a dalej "Makrokierunek, Studia Filologiczno-Kulturoznawcze".
Dostać się dotychczas łatwiej niż na lingwistykę. Sprzed kilku lat, nie wiem ilu dokładnie, był próg 84%...
znalazłam, dzięki:) nie wiedziałam, że i studia kulturoznawcze dają mozliwości tłumaczeniowe.. w tym zakresie są podobne do lingwistyki.tylko troche przeraziło mnie, że nie ma z tego magisterki..

ja zaczelam sie wahać nad lingwistyką, po rozmowie z moją koleżanką, która stwierdziła, ze uwstecznia się z niemca, uczy się samych teorii lingwistyki..a tłumaczenie to bardzo odległa przyszłość..
No i jestem w kropce:)
a czy mogę raz jeszcze mychetkę wykorzystać? :P
mogłabyś i mi wysłać ten program? będę wdzięczna:)
[email]
Czy może ktoś wie jakie był próg w roku 2009 na sfk?
I na jaki język wiodący było najwięcej podań?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa