Ja bym na twoim miejscu wybrała francuski.. uczę się od 2 lat i baardzo lubię ten język, chociaż nic nie sprawia mi większej trudności niż zrozumienie francuza..;) Niestety fonetycznie jest bardzo trudny do opanowania. Wloski, podobnie jak hiszpański (ktorego również się z powodzeniem uczę ;) ), to języki proste, a zrozumienie ich ze słuchu to nic w porównaniu z francuskim (chociaz Hiszpanie i Wlosi mowią bardzo szybko) Jednak, ostatnio moda na porozumiewanie się po francusku zatacza coraz częstsze kręgi, jest mile widziany w biznesie, dużych firmach itp.. A poza tym jest taaki piękny..;) Nie żałuję że uczę się francuskiego i polecam ci go zamiast włoskiego, ale wybór należy do ciebie.
PS: A właśnie że francuskie rr jest cudowne..;)
Pozdrawiam