Takie połączenie możliwe jest w Wyższej Szkole Języków Obcych w Poznaniu. Dużo negatywnych opinii niestety krąży o tej szkole, jednak wpuszczam je jednym uchem, a drugim wypuszczam. Jestem zdania, że jeśli ktoś chce się uczyć to się nauczy, tym bardziej że szkoła ma dobrych lektorów z UAM. Trochę mnie podniosły na duchu takie optymistyczne odpowiedzi, bo zapał do francuskiego naprawdę miałam, ale nieco przyćmiły go te negatywne opinie :( Trzymam Was za słowo. Nie chciałabym stwierdzić w połowie semestru, że to nie to... nie dopuszczam do siebie takiej mysli. Pozniej męczyć się z tym przez 4 kolejne lata, a zawalenia sesji sobie nie wyobrażam. Nie chciałabym by przez romanistykę właśnie się tak stało...