Co jast najtrudniejszego w francuski...

Temat przeniesiony do archwium.
YOYOYO >>>napiszcie łskawie co waszym skromnym zdanie jest najtrudniejszegow francuski...jestem bardzo ciekaw a tak poza to za tudzień zaczyna nauke w krk w lingualand moze znecie te szkołe ...PIszcie czekam...luk
yoyoyyo obczaj to :) :
moim skromnym zdaniem najtrudniejsze we francuskim jest:
- 14 czasów gramatycznych dla strony czynnej i drugie tyle dla biernej
- kompletna koniugacja - po 3 osoby dla liczby pojedynczej i mnogiej
- przyimki używane czasem z rodzajnikiem, czasem bez....

problemy można mieć też z:
- rodzajami i rodzajnikami
- trybem łącznym, który wzyscy kochają

życzę dużo chęci do nauki
pozdro
F|2aNça|s RuLzZ :)
moim zdaniem, przy nauce francuskiego najtrudniej jest zrozumiec... mentalnosc francuzow i ich podejscie do niektorych spraw... a reszta idzie juz gladko;)
dzieki za te wiadomosci..no ja zaczynam wiec to co napisałiscie mnie przeraża....HEHE no ale mogło byc gozej mogłem być obco krajowce i uczyć sie polskiego nP..wyobrażcie sobie zanim anglik wypowie" Wiekszośc anglików za kroć nie zna zadnego jeszyka" to mus sie chyba uczyc z 10 lat..no ale to zostawmy dzięki wielkie
Luk słuchaj we francuskim nie ma nic strasznego fakt czeba trochę rzeczy wyuczyć sie ale to nawet jest proste więc nie ma co się tam przejmować że np jest dużo czasów bo po jakims czasie to samo Ci wejdzie do głowy!!;)
co do mentalności Francuzów to musze tu przyznać racje są oni ciężcy do zrozumienia!!ale i tak uważam ich za najwspanialszy naród na świecie!!jedyne co mi przeszkadza to to że dużo mówia a mało robią a co wy o tym sądzicie????
ehm no to czeka mnie duzo nauki z tego co widze :), jestem na poszerzonym francuskim i poczatki nie sa zle ... ale to poczatki. A co do najtrudniejszych rzeczy to wydaje mi sie ze dla kazdego jest to co innego i zalezy tez od uczacego sie i nauczyciela... jesli wyjasni w miare po ludzku to nie bedzie problemow... a po 2 i tak od razu jezyka sie nie nauczy czlowiek dopiero przez lata ciezkiej pracy i kontaktem z jezykiem moze cos z tego wyjsc :)
dzieki..na mam nadzieje ze jakos to bedzie...
goZej to Ci bedzie jak sie polskiego ne nauczysz....
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa