Czy warto mieć słownik polsko-francuski?

Temat przeniesiony do archwium.
Zwracam się z tym pytaniem do studentów romanistyki, nauczycieli etc. Istnieje seria słowników polsko-francuskiech PWN od litery A do T bodajże. Dziś parę egzemplarzy przeglądałam, wydają się dobre tylko niestety ceny są straszne...Jeśli naprawdę może coś mi sie takiego przydać, do pisania wypracowań etc. proszę o radę! Z góry dziękuję!
mi sie wydawało, że kończy się on na P....
cóż, im dłużej nie pojawia się następna część, tym słownik staje sie krótszy:)

jeśli masz stały dostęp do internetu i niepsujący się komputer, daruj sobie słownik. w sieci sa słowniki pol-fr, jak i francuskie.

z drugiej strony często książkowe wydanie również się przydaje, mało kto lubi ciągle siedzieć przy komputerze. jednak myślę, że lepiej kupic sobie słownik larousse'a, niż wydawać kupę kasy na niedokończony słownik polsko-francuski (i tylko polsko-francuski)

bo słownik to fajna rzecz, ale jeśli jest kompletny.
ale: gdybym miał tyle kasy a nie miałbym co z nią zrobić, kupiłbym ten słownik i czekał na ciąg dalszy :)
Oki, dzięki za opinię, jeszcze się zastanowię...Larousse jest dobry, ale jest to słownik raczej podręczny, a inwestycja w 4 tomy PWN napewno w jakiś sposób się opłaci...;-)pozdrawiam
najlepszy slownik wedlug mnie jest autorstwa kupisz i kielski,jeden od a do z kosztuje ok 1[tel]zl ale naprawde polecam:)
Dziękuję,zanotuję autorów.Mam jeszcze pytanie dotyczące podręcznika do gramatyki opisowej. Dziś miałam pierwsze zajęcia i było dużo pisania. Jaką dobrą ksiązkę byście mi polecili? Poza tym, czy dużo trzeba sie uczyć z tego przedmiotu....?bo nie wydaje się on być zaciekawy...
Zaczynam studiowac romanistyke na UJ i pani doktor uczaca nas travaux pratiques / grammaire powiedziala (cytuje):''slownik autorstwa kupisz,kielski, jesli takowy posiadacie, najlepiej od razu wyrzuccie przez okno bo jest do niczego". Dokladnie to powiedziala, jesli nie wierzycie zapytajcie innych z grupy 1 romanistyki UJ.
ja tez tak uwazam. jak nie wierzycie sprawdzcie sobie slynne slowo Hydraulik- i jego francuskie tlumaczenie:)- hydraulicien???- a co to takiego jest. ja zawsze sie uczylam ze hydraulik to plombier:)
nie wiem czy to chodzi o słownik PWNu, który też podaje takie ciekawe tłumaczenia, np"rentier" jest tłumaczony jako.........rentier :)
wydawało mi się, że tylkoodnoszę wrażenie jego lipności, jednak jak widzę, nie tylko ja....
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa