jak lepiej nauczyc sie francuskiego ??

Temat przeniesiony do archwium.
Witam
Mam pytanie odnosnie nauki jezyka francuskiego.
Czy waszem zdaniem lepiej isc na kurs do szkoly jezykowej czy prywatne korepetycje to dobra rzecz ?
Pozdrawiam.
Hej,
ja raczej skłaniałabym się ku prywatnym korepetycjom, ale u sprawdzonego nauczyciela. To pozwala na dostosowanie tempa nauki do szybkości Twojego przyswajania nowej wiedzy, jeśli pewne rzeczy sprawiają kłopot, korepetytor zawsze może zwolnić, poświęcić więcej czasu na to czego nie rozumiesz, wyćwiczyć z Tobą pewne zagadnienia, poza tym jest to lepsza sytuacja jeśli chodzi o ćwiczenie mówienia.
W szkołach językowych bywa różnie, zazwyczaj nauka kończy się wewnętrznym egzaminem, do którego trzeba przerobić cały materiał z podręcznika, więc czasem nauczyciel nie ma wystarczająco dużo czasu na porządne wyćwiczenie problematycznych zagadnień z uczniami. Co prawda są organizowane konsultacje, ale godzina jest z reguły ustalana odgórnie, nie zawsze wtedy, kiedy Ci to pasuje, raz lub dwa razy w miesiącu. Poziom grupy też bywa różny, jest więcej osób więc mniej mówienia, czasem zdarza się, że osoby nieśmiałe nie odzywają się prawie wcale, choć tak naprawdę mają sporo do powiedzenia.
Fakt faktem, że kurs w szkole językowej z reguły wychodzi nieco taniej niż regularne korepetycje u dobrego nauczyciela, są zniżki dla uczniów i studentów. Może dobrym rozwiązaniem byłby taki kurs ale w małej grupie, max 5 osób.
Na koniec chcę dodać, że patrzę na to przez pryzmat szkoły, do której sama uczęszczałam. Przez pierwszy rok było bardzo sympatycznie, ale na 3-cim semestrze zmieniono nam nauczycielkę, była to osoba wciąż studiująca, w dodatku dwa kierunki, więc czasem własne studia były ważniejsze od przygotowania zajęć dla nas. I pomimo całej sympatii do tej pani (bo naprawdę była bardzo miła) uznałam jednak, że nie warto wydawać pieniędzy na takie zajęcia i zrezygnowałam. Być może w innych szkołach jest inaczej.
Może faktycznie lekcje prywatne są lepsze, ale w sumie to zalezy dla kogo... Moim zdaniem nieważnie gdzie, ważne żeby się do nauki przykładać i tyle ;P
Też prawda! Nawet najlepszy nauczyciel niewiele zdziała jeśli uczeń jest niesystematyczny i nie ma motywacji do nauki.
No... i w drugą stronę też to działa. Od nauczyciela tak naprawdę niewiele zależy.
Sądzę, że jednak zależy, bo jeśli ktoś jest naprawdę dobrym nauczycielem, to potrafi bardzo zmotywować do nauki.
Dziękuję Poupinette
poprostu chcialam zeby ktoś podzielil sie ze mna swoimi spostrzerzeniami na ten temat poniewaz ja osobiscie nie jestem zadowolona z zadnej szkoly jezykowej w jakiej uczestrzalam i chyba rozgledne sie jednak za korepetycjami ;)
Hmm... no masz rację, ale bywają przypadki, których się zmotywować nie da... np. mnie do nauki przedmiotów, których nie lubię nawet najlepszy nauczyciel nie zmotywuje, a do tych które lubię absolutnie nikt mnie nie zrazi ;P
najlepsze sa korepetycje ktore sa oczywiscie drozsze i najlepiej zebys przedstawile to czego chcesz sie nauczyc bo w innym wypadku bedziecie przerabiali normalnie material i tyle. bedziesz tez zmuszona do rozmowy (bo jestes tylko jedna)gdzie wiadomo francuski ma (dla Polakow) bardzo trudno wymowe.
Jeśli tylko jesteśmy gotowi wydać trochę więcej, to polecam prywatnego, to oczywiste. Na pewno będzie mu zależało na Twojej edukacji (a z tymi w szkołach językowych to różnie bywa), łatwiej zmienić jeśli pierwszy wybór okaże się niewypałem, będzie mógł podejść indywidualnie do sprawy. W końcu każdy uczy się inaczej: jeden ma problemy z gramatyką, innego trzeba zmusić do konwersacji. Korepetytor będzie uczył pod Ciebie.
No i atmosfera, aczkolwiek to zależy od nauczyciela. W szkole językowej - atmosfera szkolna, jak to na lekcjach. Z kolei u mojej korepetytorki na lekcjach jest strasznie sympatycznie, herbatka/soczek, zawsze ploteczki (nie zawsze po francusku, ale się staramy ;)), ona mi opowiada o swoich przygodach z francuskim, ja się jej odwdzięczam odpowiadając na pytania o słownictwo "młodzieżowe" we Francji (czy takie a takie słowo jest nadal aktualne) :D
Jeśli znajdziesz korepetytora, który oferuje takie lekcje, to fajnie jest też uczyć się we dwójkę. Koleżanka chodzi na takie lekcje i jest bardzo zadowolona. Rozmowy prowadzą między sobą, a nauczyciel kontroluje. Są dobrane do siebie poziomem, a i koszty dzielą na dwa :)
Mimo wszystko zależy. Jeśli naprawdę chcesz się nauczyć, jeśli Twoja motywacja nie słabnie z czasem to owszem, nawet najgorszy Cię nie zniechęci do nauki i prędzej czy później opanujesz język. Gorzej z tymi, którzy odznaczają się słomianym zapałem, zaczynają naukę pełni entuzjazmu, który jednak szybko znika. Wtedy naprawdę dużo zależy od nauczyciela. Jeśli potrafi zainteresować, wtedy motywacja wróci, będzie Ci zależało na kontynuacji nauki. Jeśli będzie przynudzał albo będzie niemiły albo zbyt wymagający - uczeń będzie miał wymówkę by zrezygnować z nauki.
Musisz też popatrzeć na to z innej strony: od nauczyciela zależy nie tylko poziom motywacji ale też jakość języka. Dobry nauczyciel będzie zwracał uczniowi uwagę na popełniane błędy, będzie się starał wykorzenić złe nawyki językowe co w przyszłości zaowocuje poprawnym wyrażaniem się w mowie i w piśmie. Natomiast przy złym nauczycielu, sądzę, że przeciętny uczeń, nawet bardzo zmotywowany, nie nauczy się poprawnie wyrażać, bo po prostu sam nie będzie w stanie wyłapać własnych błędów, szczególnie w wypowiedzi ustnej.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie