Aktualnie ucze sie z ksiązki Catrine Carpenter "Francuski, ucz sie sam. Kurs dla początkujących, płyta CD" I jestem niezadowolona.
1. Wymowa na CD jest błędna. Potwierdziło się to wiele wieeele razy.
2. Gramatyka jest słabo wyjaśniona. 3/4 rzeczy musze sprawdzać w necie albo się domyślać. Prawde mówiąc wszystkiego musze sie domyślać...
3. Ta ksiązka przygotowuje raczej do 2tygodniowych wakacji we Francji. A ja chce sie nauczyc języka bo chce tam mieszkac na stale.
Wczoraj w Empiku kupiłam sobie malutką ksiązeczke z gramatyką która jest super i tak sobie własnie pomyslalam o tamtej ksiązce "Francuski 15 minut dziennie" bo wyglądała calkiem OK. Przejrzałam ją i mialam wrazenie że więcej bym wyniosła z jednej lekcji niz z pięciu w tamtej.
Może inaczej. Jaką ksiązke poleciacie do nauki tego języka ?