Nauka zawsze ma sens, tylko trzeba to dobrze rozplanować.
I sądzę, że 30 min codziennie to za mało, w sensie, że Ci się to będzie mieszać.
Lepiej sobie zrób dni tygodnia według języków. Np w poniedziałek poświecasz 3h na rosyjski, w środę masz 3 h francuskiego. I tak według mnie (pokreślam), jest lepiej, bo takie rozdrabnianie się nie ma sensu.
Nie wiem na jakim poziomie masz angielski i ten niemiecki. Szóstka w szkole nic nie mówi. Lepiej określ się wedlug certyfikatów językowych. Jeśli są one na poziomie zaawansowanym, to wystarczą Ci już teraz tylko filmy i audycje radiowe do szlifowania języka. A wtedy możesz się brać na spokojnie za 2 następne języki, chociaż Ci powiem, że ciężko będzie się samemu nauczyć.
Mówię tak bo jestem w takiej samej sytuacji, tylko ja się staram wycisnąć coś z 5.
To co będzie za 8 lat tylko i wyłącznie zalezy od Ciebie. Jak widać w rok można sie nauczyć języka na poziomie C1, jak to zrobił tu chłopak na forum.
Więc wszystko zależy od chęci i motywacji. No i czasu włozonego w naukę.
Jak już pisalam, samemu się cięzko uczyć, bo nie masz nikogo kto by Ci tłumaczył błędy i niektóre wyjątki np. i inne rzeczy ważne na początku nauki, bo podstawa to jednak podstawa.
Więc jeśli chcesz się tak na poważnie uczyć, to znajdź sobie kogoś do korespondencji. Jest pełno forów, jakichś portali społecznościowych, skype.
Nigdzie się nie nauczysz lepiej języka, niz rozmawiając z nativem.
No i oczywiście dobra gramatyka do tego. Jasna i klarowna z ćwiczeniami do robienia pod kazdym zagadnieniem.
Nie wiem co jeszcze... jak masz jakieś pytania, to pisz. Będziemy się starać pomóc:>