>To jak nie masz ambicji ani czytać ani mówić, to po co w ogóle sobie
>głowe zawracać...
Pisać ani mówić, nie czytać xD Tzn, jeszcze pisać to mogę próbować,ale głównie chodzi mi o to żeby rozumieć ten język :)
Ten subjonctif jakoś mocno wpływa na to co znaczy zdanie ?
Te homonimy to by był problem :/ Zwłaszcza w połączeniu z tymi wszystkimi pseudowyrazami "a", "e", "ą", "ę", które w ogóle nie wiem jak można usłyszeć :D
>10 słowek z angielskiego i niemieckiego? Co to w ogóle za wyznacznik.
>Naucze się i 100 i w czym ma mi to pomóc?
A uczyłaś się kiedyś szwabskiego ? ;) Ja jak miałam taki okres że obu uczyłam się dość intensywnie to zauważyłam, że poświęcając tyle samo czasu na oba, z angielskiego zapamiętuję o wiele więcej. I byłam ciekawa jak to jest z francuskim.
>Ale skoro masz "tylko 15 min" i chcesz się uczyć słowek pojedyńczo i
>to sama, gdzieś w domu, to sobie odpuść:)
Jeszcze to przemyślę :) Tzn, ja właściwie lubię samo uczenie się (ale tylko języków obcych niestety ;p ) - po prostu nie będę spodziewać się żadnych efektów xD