Forma bezosobowa

Temat przeniesiony do archwium.
Jak to jest z tą formą bezosobową?

I. Wiadomo, że jest „on”, tylko ze z kontekstu raz wynika, że ten wyraz dosłownie zastępuje „nous” a raz określa formę bezosobową (coś się robi, przygotowuje etc…)

Jeśli zamiast „nous” używam „on” to rozumiem, że czasownik odmieniam wg II os. l.poj. (a więc: on est, on a, on partir). To nielogiczne, ale nie wnikam dlaczego...

Zatem np.

1)
- Est-ce que Vous êtes Polonais?
- Oui, nous sommes Polonais /Oui, ON EST Polonais

* Tak, jesteśmy (my) Polakami.

2)
ON A donné nos billets à un type qui se trovuait là et NOUS SOMMES montés dans le train fantome.

* (My) kupiliśmy bilety od osoby, która znajdowała się tam i (my) wsiedliśmy do pociągu.

Ale...

3)
Je ne voyais pas comment ON POUVAIT s’en sortir. [to apropos reprezentacji FR w piłce kopanej ;)]

* Ne wyobrażałem sobie jak można tak (w takim stylu) odchodzić.

* Czy raczej powinno być: Nie wyobrażałem sobie jak mogliśmy (my) odejść w takim stylu??

4)
Określenia typu :

On se dit à ...
* Mówi się (ale nie – my mówimy), że …

On peut …
* Można, wolno (a nie - my możemy, nam wolno)

To wszystko jest forma bezosobowa.

To od czego to zależy? Zawsze mam patrzeć na kontekst czy są tu jakieś reguły???

M
Jeszcze jeden przykład do "on" w formie bezosobowej (tak przynajmniej to rozumiem):

Au lieu de parler de l'enjeu, on a parlé d'autre chose. [znowu piłkarze ;)]

* Zamiast mówić o stawce, mówiono o wszystkim innym (o czym innym)

M
Najpierw poprawię:
3) Je ne voyais pas comment ON POUVAIT s'en sortir. [to apropos reprezentacji FR w piłce kopanej ;)]
Nie widziałem wyjścia z sytuacji; nie widziałem, jak mogliśmy wyjść z tej sytuacji.

I teraz tak:
1. On używamy zamiast nous w mowie potocznej. Nie jest to obowiązkowe, ale jeszcze chyba nie słyszałam francuza, który w rozmowie by się męczył z nous, kiedy ma do dyspozycji krótszą i łatwiejszą formę :)
on y va? - idziemy?
on mange quoi? - co jemy?
I przykład z piosenki (jakaś kołysanka :)) :
le loup, on s'en fiche, contre lui nous seront deux - wilk nas nie obchodzi, przeciwko niemu będziemy w 2 osoby
A więc on i nous możemy stosować zamiennie. W tym przykładzie autor użył dwóch form pewnie żeby uzyskać odpowiedni rytm piosenki, ale pokazuje nam to, że nikogo takie coś nie razi.
Więc zdanie "Au lieu de parler de l'enjeu, on a parlé d'autre chose." przetłumaczymy "zamiast mówić o celu/stawce, mówiliśmy o innych rzeczach"

2. Prawdy generalne, przysłowia, kiedy mówimy o ludziach ogólnie - ta Twoja "forma bezosobowa" ;)
Le diable n'est pas si noir qu'on le fait. - nie taki diabeł straszny, jak go (ludzie) malują
On choisit ses amis, on ne choisi pas sa famille. - wybieramy przyjaciół, nie wybieramy rodziny (ale nie my- jako ja i ty, ale my- jako wszyscy ludzie)
On ne fait pas d'omelette sans casser d'œuf. - nikt nie zrobi omletu bez rozwalenia jajek (w przeności bez pracy nie ma kołaczy ;))

Nie można wytyczyć granicy między on, a nous. Czasami dwie formy pasują, a zdanie bez kontekstu może mieć różne znaczenia. Ja podałam te najbardziej oczywiste przykąldy, jakie mi wpadły do głowy lub jakie znalazłam :P
Mam nadzieję, że o to Ci chodziło :D
Tak, dokładnie o to. Trochę mi się to teraz porządkuje.

Thank you so much ;)

M
Youre welcome :P

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa