Witam!:)
W przeciwieństwie do autora posta, mój problem polega na tym, że w ogóle nie wchodzi mi język do głowy - wiem, że nie mogę przeskoczyć dalej bez podstawy, ale kiedy zaczynam od podstaw to zwyczajnie po kilku lekcjach przestaje sie uczyć, bo mam wrażenie, że to umiem, ale tak nie dokońca i zwyczajnie się nudzę:);) Zdawałem mature z francuskiego 4 lata temu, teraz na studiach muszę zaliczyć język na poziomie B2, niestety wiele z tego co się nauczyłem wyleciało zwyczajnie z głowy - wiadomo język nie używany się zapomina.
Moje pytanie brzmi tak, czy jest ktoś w stanie polecić coś co pomoże w przywróceniu tego co się do tej pory przerobiło - tak, aby nie nudzić się w początkowych fazach. Oczywiście samo przypomnienie to nie wszystko, jak wspomniałem wyżej potrzebuje dojść do poziomu minimum B2. Przegladałem różne samouczki, jednak nic nie póki co nie pozwoliło mi zatrzymać się dłużej przy nauce. Korzystałem z serii Langenscheidt, Wiedza Powszechna, Edgar. Zastanawiam się obecnie nad PONS-em, czy ktos poleca?:)